5 zł za donos
Iceland to zagraniczna sieć handlowa działająca na terenie Anglii i Walii. Prezes Richard Walker ogłosił rewolucyjny pomysł, który ma pomóc w walce z kradzieżami sklepowymi – zgodnie z danymi firmy, takie przestępstwa kosztują ją rocznie około 20 milionów funtów, co skutecznie spowalnia rozwój i możliwości inwestycyjne. Na czym ma polegać nowa taktyka przedsiębiorstwa? Firma zapłaci 1 funt (ok. 5 zł) każdemu klientowi, który poinformuje pracownika sklepu o osobie dokonującej kradzieży. Delikwent nie musi zostać zatrzymany – wystarczy, że zostanie zweryfikowany przez personel. Kwota trafia następnie na kartę lojalnościową do wykorzystania na zakupy. W ten sposób sieć chce zachęcić do zgłaszania podejrzanych zachowań, a nie np. do osobistej konfrontacji ze złodziejem.
Problem kradzieży sklepowych
Nie tylko sieć Iceland ma kłopoty ze wzrostem liczby kradzieży sklepowych. Kłopot dotyczy całej Anglii i Walii – do marca 2025 roku odnotowano ponad pół miliona przypadków takich przestępstw, a więc o 20% więcej niż w ubiegłym roku. Dane wskazują, że chodzi nie tylko o sklepy spożywcze – 9 na 10 aptek rok temu zgłaszało więcej kradzieży i przypadków agresji wobec personelu. Ministra Alex Davies-Jones stwierdziła, że problem ten „wymknął się spod kontroli”, a rząd brytyjski postanowił zwiększyć liczbę policyjnych patroli.