Mobbing w pracy. Jak wygląda?
Mobbing w pracy jest coraz częściej poruszanym tematem. Wiele osób nie wie jednak, jak go rozpoznać. Jak zachowuje się mobber? Monika Reszko podkreśla, że niepokojące sygnały będą pojawiać się po jakimś czasie. Na początku toksyk uwodzi i składa obiecujące obietnice.
Toksyk będzie dewaluował, toksyk będzie porównywał, toksyk będzie wyśmiewał. Oczywiście nie będzie tego robił od początku. Na początku oni są uwodzący, oni roztaczają - mówimy o środowisku biznesowym - taką wizję ogromnych możliwości rozwojowych: że będziesz ceniona, będziesz miała swobodę, że wszystko, co chcesz, to tutaj dostaniesz. Czujesz, że masz na dzień dobry takie przywiązanie, poczucie zrozumienia z tym człowiekiem.
- No i z czasem okazuje się, że doświadczasz jednak niemiłych sytuacji, kiedy publicznie jesteś oceniona bądź wyzywana, bądź informacja do ciebie nie dotarła przypadkiem o zebraniu i wszyscy siedzą na przykład na zebraniu i szef do ciebie dzwoni i mówi: „A gdzie ty jesteś? Tu wszyscy na ciebie czekają”, a ty tej informacji nie dostałaś. Są albo wprost, albo nie wprost takie sytuacje, które powodują, że ty się coraz gorzej czujesz, bo to taki rodzaj przemocy nie jest spektakularny. To nie jest przemoc, gdzie ktoś przyjdzie do ciebie z baseballem, to się tak nie odbywa. To się odbywa w bardzo białych, subtelnych rękawiczkach. Kiedy zaczynasz kwestionować swoje kompetencje – tłumaczyła.
Jak mobbing wpływa na zdrowie?
Monika Reszko wymieniła także skutki mobbingu. Ofiarę nie tylko boli brzuch na myśl o pójściu do pracy, ale może ona poważnie zachorować. Psycholożka wymienia nie tylko depresję, ale nawet nowotwór.
Zaburzenia hormonalne, potem zaburzenia w ogóle homeostazy. Fizycznie to można zauważyć od bardzo prostych rzeczy. Widzisz swoją koleżankę po miesiącu albo po pół roku i z radosnej, uśmiechniętej kobiety widzisz jakąś przygaszoną, zgarbioną, smutną, zaniepokojoną, przygaszoną osobę. […] Więc [pojawiają się – przyp.red.] problemy ze snem, problemy z koncentracją. No i potem okazuje się, że jak mamy obniżoną koncentrację, jesteśmy zmęczeni, przestajemy wierzyć sobie, ufać sobie, kwestionujemy swoje kompetencje, to zaczynamy też popełniać błędy.
Dodała, że w tym momencie zaczynamy dawać paliwo toksykowi:
Są argumenty, są dowody czarno na białym. Potem, są choroby, depresje, nerwice. No i potem dużo poważniejsze, bo to się kończy u onkologa.
Toksyk wybiera osoby silne
Monika Reszko obaliła też częsty mit na temat mobbingu w pracy. Psycholożka podkreśla, że wbrew powszechnemu przekonaniu, tak naprawdę toksyk na swoją ofiarę wybiera osobą silną.
Ludziom się wydaje, że toksyk, narcyz, psychopata wybiera na swoje ofiary osoby słabe. A to jest nieprawda. (…) Jeżeli masz poczucie, wrażenie, że padłeś ofiarą, że zostałeś wybrany przez toksyka, narcyza, to dlatego, że jesteś silny i wyjątkowy.

