- Białoruscy imigranci z klubu biegowego Run Wawa Run zorganizowała bieg sztafetowy wokół Warszawy, tworząc na mapie trasę w kształcie konturu Polski jako gest wdzięczności dla Polski i z okazji Święta Niepodległości.
- Biegacze pokonali ponad 435 km w ciągu 44 godzin w trudnych warunkach, przekazując sobie zegarek GPS, który „narysował” trasę.
- Inicjatywa była symbolicznym podziękowaniem dla Polski, która przyjęła około 150 tysięcy Białorusinów uciekających przed represjami politycznymi po protestach w 2020 roku; wielu z nich nie może wrócić do ojczyzny z obawy przed więzieniem za udział w protestach lub nawet aktywność w mediach społecznościowych.
435 km i dwa dni nieprzerwanego biegu: białoruscy imigranci przebiegli w geście wdzięczności wobec Polski
W pierwszy weekend listopada białoruska społeczność biegowa Run Wawa Run zorganizowała niezwykły bieg sztafetowy wokół Warszawy. Około 20 biegaczy pokonało łącznie 435,55 km w ciągu 44 godzin, przekazując sobie zegarek z nadajnikiem GPS, który „narysował” na mapie kontur Polski.
Zaczęliśmy w poprzedni piątek z Wołomina i dobiegliśmy tam z powrotem w niedzielę rano. To była forma sztafety. Uczestnicy przekazywali między sobą zegarek z nadajnikiem GPS, który wyrysował trasę widoczną na mapie - wyjaśnił w rozmowie z „Biełsatem” Zmicier Jahorau, członek Run Wawa Run.
Biegacze poruszali się po drogach, lasach, bagnach i polach, często w trudnych warunkach:
Czasem były miłe trasy po nawierzchni utwardzonej, a czasem las, bagno, pole, przez które na mapie prowadzi droga, a w rzeczywistości jej tam nie ma. Bieg trwał dwie doby, więc po trasie spotykaliśmy różne zwierzęta: łosie, jelenie, ale najgorsze były puszczone luzem psy, które próbowały gonić zawodników. Wilków nikt nie widział, ale to nie oznacza, że wilki nie widziały biegaczy – opowiada Jahorau.
Dzięki wsparciu wolontariuszy, którzy dowozili zawodników do punktów zmian, uczestnicy sztafety po zakończonym biegu mogli napić się ciepłej herbaty i przebrać w suche ubrania.
Symboliczne uczczenie Święta Niepodległości i podziękowanie dla Polaków
Pomysł „narysowania” trackerem GPS mapy Polski zrodził się jako forma złożenia Polakom życzeń z okazji Święta Niepodległości i podziękowania państwu, które przyjęło imigrantów.
Biegliśmy w dzień i w nocy - drogami, ścieżkami, przez pola i lasy, wsie i miasta, żeby narysować taką wspaniałą mapę! Jest to zarówno gest wdzięczności dla Polski, jak i życzenia z okazji Dnia Niepodległości – napisali organizatorzy na Instagramie klubu.
W wyniku trwających od sierpnia 2020 roku powszechnych represji politycznych z Białorusi emigrowało ponad pół miliona osób, z czego około 150 tysięcy znalazło schronienie w Polsce.
Klub biegowy Run Wawa Run powstał kilka lat temu z inicjatywy Białorusinów mieszkających w Warszawie. Dziś zrzesza także Ukraińców, którzy wspólnie trenują i startują w maratonach.
„Wielu biegających w naszym klubie nie może wrócić na Białoruś, choć chcieliby, bo mają tam dom i przyjaciół. Uciekli z kraju przed represjami za udział w protestach, albo okazywanie solidarności i współczucia ofiarom reżimu. Bo na Białorusi do więzienia można trafić nawet za jednego lajka na Facebooku – tłumaczy Zmicier Jahorau, któremu jako byłemu dziennikarzowi „Biełsatu” grozi w ojczyźnie wieloletnie więzienie.
Organizatorzy zapowiadają, że podobne wydarzenia mogą odbywać się cyklicznie, a do udziału zapraszają także Polaków. Trasa biegu jest dostępna do pobrania w serwisie Strava na profilu Run Wawa Run pod nazwą „Bieg Niepodległości”.
Źródło: Biełsat
- Jak rozpoznać prawdziwego rogala świętomarcińskiego? Sprawdź, zanim kupisz!
- Białoruscy imigranci podziękowali Polsce za drugi dom. „Wybiegali” symboliczny gest z okazji Święta Niepodległości
- Kim była Basia z hymnu Polski? Historycy spierają się od lat
- Święto, które przetrwało zakazy i cenzurę. Jak Polacy odzyskali 11 listopada
- 11 listopada 2025: tak Polacy świętują Niepodległość! Programy uroczystości w całym kraju




