- Binge-watching to kompulsywne oglądanie wielu odcinków pod rząd.
- Wiele osób nie potrafi obejrzeć tylko jednego odcinka serialu.
- Nadmierne oglądanie seriali może prowadzić do problemów zdrowotnych.
Serialowy maraton – niewinna rozrywka czy niebezpieczny nawyk?
Włączasz platformę streamingową, wybierasz serial, oglądasz jeden odcinek, potem kolejny… Nagle orientujesz się, że jest już kolejny dzień, a przed tobą finał sezonu. Brzmi znajomo? To właśnie binge-watching, czyli oglądanie seriali ciągiem. Choć dla wielu to sposób na relaks, eksperci coraz częściej zwracają uwagę na ciemną stronę tego zjawiska.
Binge-watching – co to właściwie znaczy?
Termin binge-watching pojawił się w polskim języku stosunkowo niedawno. To kompulsywne oglądanie wielu odcinków pod rząd – często mimo zmęczenia. Nazwa powstała przez analogię do niepohamowanego objadania się. Psychologowie różnie definiują to zjawisko: niektórzy mówią o oglądaniu od dwóch do sześciu odcinków jednym ciągiem, inni wskazują na minimum trzy godziny przed ekranem bez przerwy.
Dlaczego tak łatwo wpadamy w serialowe sidła?
Rozkwit platform streamingowych i wideo na żądanie dał widzom wolność wyboru. Oglądamy, co chcemy, kiedy chcemy i ile chcemy. To, co miało być wygodą, często zamienia się w pułapkę. Klucz tkwi w psychologii i konstrukcji fabuł. Większość odcinków seriali kończy się na cliffhangerze, czyli wątku, który sprawia, że mamy potrzebę domknięcia historii i... obejrzenia kolejnego odcinka. Platformy to wykorzystują, automatycznie odtwarzając kolejny odcinek.
Ucieczka od problemów czy początek uzależnienia? Skutki nadmiernego oglądania serialu
Binge-watching dla wielu jest formą ucieczki od codziennych problemów. Osoby samotne czy zestresowane są szczególnie narażone na kompulsywne oglądanie. Wysokie ryzyko obserwuje się również wśród uczniów czy studentów.
Problem pojawia się, gdy oglądanie seriali wymyka się spod kontroli, kiedy dzień bez serialu wydaje się dniem straconym. Eksperci ostrzegają. Długotrwałe seanse mogą prowadzić do obniżenia nastroju czy rozdrażnienia.
Długie godziny spędzone przed ekranem to prosty przepis na problemy zdrowotne: zmęczenie oczu, bóle głowy i kręgosłupa czy problemy ze snem. Do tego dochodzi niezdrowe podjadanie. W końcu trudno wyobrazić sobie oglądanie serialu bez przekąsek. Takie maratony mogą także prowadzić do izolacji i wybierania serialu zamiast spotkania ze znajomymi i bliskimi.
Jak odzyskać kontrolę nad ekranem?
Seriale mogą być świetną odskocznią od codzienności i formą relaksu, ale ważne jest by zachować umiar. Warto ustalić sobie limit odcinków na dzień, na przykład jeden lub dwa. Świadome oglądanie nie oznacza rezygnacji z ulubionych produkcji, ale pozwala zachować równowagę między rozrywką a codziennym życiem.

