Nie żyje polski komentator sportowy
Były prezes Polskiego Związku Zapaśniczego poinformował we wtorek o śmierci Pawła „Boryssa” Borkowskiego, znanego polskiego komentatora sportowego specjalizującego się we wrestlingu. „Z niedowierzaniem i wielkim żalem przyjąłem wiadomość o twoim nagłym odejściu. Przez lata wspólnie komentowaliśmy materiały z WWE, dzieląc pasję, czas i niejedno dobre słowo” – przekazał Andrzej Supron, dodając:
„Twoje zaangażowanie, energia i poczucie humoru sprawiały, że każda sesja była wyjątkowa. Teraz pozostaje pustka, której nie sposób wypełnić, i wspomnienia, które będziemy pielęgnować. Na zawsze zostaniesz w pamięci mojej i wszystkich fanów wrestlingu. Rodzinie i bliskim składam najszczersze wyrazy współczucia. Spoczywaj w pokoju, przyjacielu”.
Informacje potwierdzono na łamach witryny WrestleFans: „Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł nasz redakcyjny przyjaciel i założyciel serwisu WrestleFans, Paweł „Boryss” Borkowski. Paweł był jedną z kluczowych osób, które przyczyniły się do budowania popularności wrestlingu w Polsce, komentując gale wrestlingu różnych federacji dla kilku stacji telewizyjnych – w najnowszej historii przez wiele lat były to programy WWE na antenie Extreme, a od początku bieżącego roku na Netflixie. Jego wpływ był nie do przecenienia i nigdy nie zostanie zapomniany”.
Paweł „Boryss” Borkowski miał 45 lat
„Nie żyje Paweł „Boryss” Borkowski – komentator i popularyzator wrestlingu w Polsce. Szok i wielka strata. Moje pierwsze medialne kroki to tłumaczenie jego wywiadu dla EX z Robertem Roodem i Dolphem Zigglerem" – napisał zaś na portalu X dziennikarz Wiktor Marczuk.
Odejście jednego z najsłynniejszych komentatorów to kolejna śmierć, która w ostatnim czasie wstrząsnęła fanami wrestlingu w Polsce. Przed niespełna miesiącem zmarła prawdziwa legenda tej dyscypliny – Hulk Hogan. Słynny zawodnik odszedł w wieku 71 lat w wyniku zatrzymania akcji serca.