Czy odłączanie urządzeń od prądu naprawdę oszczędza energię? Sprawdzamy

Od lat w polskich domach powraca pytanie: czy warto odłączać sprzęty elektryczne od prądu, gdy ich nie używamy? W dobie rosnących cen energii i troski o środowisko, temat „wampirów energetycznych” budzi coraz większe emocje. Sprawdzamy, co na ten temat mówią eksperci i najnowsze badania!
fot. Shutterstock

Najważniejsze informacje:

  • Odłączanie urządzeń od prądu rzeczywiście pozwala ograniczyć zużycie energii, choć nie wszystkie sprzęty pobierają prąd w trybie czuwania.
  • Największymi „wampirami energetycznymi” są m.in. komputery, ekspresy do kawy i suszarki do włosów – nawet wyłączone potrafią pobierać prąd.
  • Nie wszystkie urządzenia warto odłączać – lodówki czy niektóre inteligentne sprzęty mogą wymagać stałego zasilania, a częste odłączanie może być niebezpieczne.

Debata, która trwa od lat

W internecie regularnie powraca pytanie: „Czy odłączanie urządzeń od prądu, gdy ich nie używamy, pozwala zaoszczędzić na rachunkach?”. Ostatnio temat ten rozgrzał do czerwoności jedną z grup na Facebooku, gdzie setki użytkowników wymieniały się sprzecznymi opiniami. Podobne dyskusje toczą się na platformach takich jak X czy Reddit już od ponad dekady.

Co mówią eksperci i badania?

Prawdą jest, że wiele urządzeń pobiera prąd nawet wtedy, gdy są wyłączone, ale pozostają podłączone do gniazdka. To tak zwane „wampiry energetyczne” mogą odpowiadać za zauważalną część miesięcznego zużycia prądu. Zaleca się więc korzystanie z listw zasilających lub inteligentnych gniazdek, które pozwalają całkowicie odciąć zasilanie, gdy sprzęt nie jest używany.

Wśród najczęstszych „wampirów” wymienia się komputery, ekspresy do kawy, suszarki do włosów, ładowarki, a nawet niektóre lampy i wentylatory sufitowe. Co ciekawe, badania przeprowadzone przez australijską firmę Energy Efficient Strategies (EES) wykazały, że większość urządzeń pobiera prąd w trybie czuwania lub nawet po wyłączeniu, choć nie wszystkie – np. tylko 2,7% badanych lamp i 3% wentylatorów sufitowych pobierało prąd w trybie „off”.

Nowoczesne sprzęty – mniej prądu, ale więcej funkcji

Alan Meier, starszy naukowiec z Lawrence Berkeley National Laboratory, podkreśla, że nowoczesne urządzenia zużywają mniej energii w trybie czuwania niż ich starsze odpowiedniki. Jednak coraz więcej sprzętów, zwłaszcza inteligentnych, wymaga stałego połączenia z siecią i pobiera prąd nawet wtedy, gdy nie są używane.

Lista sprzętów, które warto odłączać stale się wydłuża. Warto jednak pamiętać, że niektóre urządzenia, takie jak lodówki czy systemy alarmowe, muszą być podłączone do prądu non stop. Częste odłączanie i podłączanie może również prowadzić do uszkodzeń lub zagrożeń elektrycznych.

Ile można zaoszczędzić?

Roczne straty energii z tytułu „wampirów energetycznych” mogą sięgać nawet kilkuset złotych na jedno gospodarstwo domowe. Oczywiście, skala oszczędności zależy od liczby i rodzaju urządzeń oraz sposobu ich użytkowania.

Podsumowując: odłączanie urządzeń od prądu to prosty sposób na ograniczenie zużycia energii, choć nie zawsze przyniesie spektakularne oszczędności. Warto rozważyć, które sprzęty rzeczywiście warto odłączać, a gdzie wygoda i bezpieczeństwo są ważniejsze.

Czytaj dalej: