Tego widzowie „TzG” nie widzą. Bagi ujawnia kulisy: „w życiu bym się nie spodziewał”

Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska zostali finalistami 17. edycji „Tańca z gwiazdami”. O tym, czy to właśnie oni zdobędą Kryształową Kulę przekonamy się już w najbliższą niedzielę – 16 listopada. - Przed programem rozmawiałem z wieloma osobami, które już tańczyły i mówiły mi, że będzie ciężko, to w życiu bym się nie spodziewał, że aż tak – zdradził Bagi w rozmowie z RMF FM.
Bagi w finale „Tańca z gwiazdami”, fot. AKPA/Wrzecion

Kto w finale „Tańca z gwiazdami”?

W ubiegłą niedzielę poznaliśmy finalistów 17. edycji „Tańca z gwiazdami”. 16 listopada – podczas finału – o Kryształową Kulę zawalczą:

  • Maurycy Popiel i Sara Janicka
  • Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska
  • Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko

Bagi i Tarnowska wydali oświadczenie. Taka decyzja tuż przed finałem „Tańca z gwiazdami”
Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska na kilka dni przed finałem programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, do którego zakwalifikowali się w ubiegłą niedzielę, podjęli zaskakującą decyzję. Influencer i jego...

Tego fani „Tańca z gwiazdami” nie widzą

Bagi i Magda Tarnowska udzielili wywiadu RMF FM, w którym odpowiedzieli na pytanie o to, co jest bardzo istotne w „Tańcu z gwiazdami”, a widzowie tego nie widzą. Tancerka od razu wskazała na ciężką pracę, jaką muszą wykonać przed każdym odcinkiem i ogromną presję czasu.

Myślę, że praca, treningi i to, że trzeba się nauczyć choreografii w pięć dni, że ludzie myślą, że mamy więcej czasu. Naprawdę jest bardzo mało czasu na nauczenie się choreografii. Bardzo mało czasu na kroki - to jest jedno – ale też na uczenie się techniki plus jeszcze całego scenicznego zachowania. I uważam, że to jest dosyć duża presja, że to jest live, że chce się jak najlepiej i myślę, że trochę zdradzamy tego, ale to nie jest tak widoczne, jak jest naprawdę.

„W życiu bym się nie spodziewał”

Bagi zgodził się z Magdą i zaznaczył, że chociaż wiele osób uprzedzało go, jak duży wysiłek go czeka, to nie spodziewał się, że aż taki.

Dokładnie. Ja podbijam to, co Madzia powiedziała i powiem tylko, że nawet jak przed programem rozmawiałem z wieloma osobami, które już tańczyły i mówiły mi, że będzie ciężko, to w życiu bym się nie spodziewał, że będzie aż tak ciężko.

- Trzeba przygotować choreografię dla osoby, która nie tańczyła wcześniej. Od poniedziałku do tak naprawdę piątku głównie. Wczoraj co prawda jeszcze trenowaliśmy do późna w nocy, w sobotę, ale no zazwyczaj te soboty są takie, że spędza się tutaj w Polsacie. No już musimy pokazać choreografię. Już nie zmienisz dużo, możesz tylko dopracować - tłumaczył. 

Jak oglądałem wcześniej „Taniec z gwiazdami”, to widziałem fajne choreografie i śmiesznie tańczących ludzi. Teraz wiem, jaka ciężka praca za tym stoi - jak dużo jest czasu na sali i tego wylanego potu. To jest prawda - mówił w rozmowie z RMF FM. 

Czytaj dalej: