Maciej Stuhr będzie dubbingować Osła w piątej części „Shreka”
Jak ustalił portal Pudelek, Maciej Stuhr przyjął propozycję użyczenia głosu Osłowi w nowej odsłonie animowanego hitu „Shrek 5”. Zastąpi tym samym swojego ojca, Jerzego Stuhra, który przez lata był niezapomnianym dubbingowym wcieleniem tej postaci, a który zmarł w 2024 roku.
Wcześniej informację o tym, że aktor otrzymał propozycję przejęcia tej roli, wyjawił Zbigniew Zamachowski, ponownie obsadzony jako polski Shrek. Maciej Stuhr długo wahał się nad przyjęciem roli, określając ją jako „misję samobójczą”, podkreślając, że trudno będzie dorównać legendarnemu wykonaniu jego ojca.
„Gdyby miało do tego dojść, byłoby to oczywiście rodzajem jakiejś misji samobójczej, ponieważ pierwowzór tej postaci nagrany przez mojego tatę sięgnął chyba zenitu dubbingowych możliwości i wszystko, co teraz się zrobi, będzie gorsze, więc jeśli ktokolwiek zdecyduje się to robić, musi się liczyć z tym, że duża część widzów powie: to już nie to samo. Ale jednak są też inne zmienne, które mogą zaważyć na takich pomysłach. Więcej proszę mnie już za język nie ciągnąć” – mówił wcześniej w programie „Kwiatki polskie”.
Ostatecznie, wszystko wskazuje na to, że Maciej Stuhr zgodził się dubbingować Osła, traktując to jako formę hołdu dla ojca.
Maciej Stuhr przejmuje kultową rolę po ojcu. Pomaga mu AI
Zadanie, jakiego podjął się Maciej Stuhr, nie należy do łatwych. Według Pudelka, aktor nie zostanie z tym wyzwaniem sam. Przy tworzeniu nowej wersji dubbingu ma mu pomóc sztuczna inteligencja. Szczegóły wykorzystania tej technologii nie są znane, jednak celem ma być zachowanie możliwie największej ciągłości brzmienia postaci i maksymalne zbliżenie się do stylu i charyzmy Jerzego Stuhra, by widzowie jak najmniej odczuli zmianę w postaci, która na przestrzeni lat zdobyła ich serca.
Decyzja zapadła stosunkowo niedawno. Zdecydowano, że Maciej Stuhr będzie wspomagany przez sztuczną inteligencję, aby widzowie jak najmniej odczuli brak Jerzego Stuhra. Na razie szczegóły wykorzystania tej technologii są owiane tajemnicą – przekazał informator Pudelka.
Stuhr oszczędnie komentuje swój angaż w „Shreku”
Choć oficjalne potwierdzenie ze strony wytwórni jeszcze nie padło, informatorzy portalu donoszą, że Stuhr junior już rozpoczął przygotowania do roli, a pozostała część obsady została poinformowana o jego udziale.
Pudelek próbował uzyskać komentarz od głównego zainteresowanego. Maciej Stuhr nie zaprzeczył informacjom o swoim angażu, jednak podkreślił, że nie może jeszcze mówić o szczegółach:
„Niestety, mam póki co zakaz wypowiadania się na ten temat. Przyjdzie jeszcze czas!” – przekazał redakcji.
Kiedy premiera „Shrek 5”?
„Shrek 5” ma zadebiutować w grudniu 2026 roku, dokładnie 25 lat po premierze pierwszej części. Oprócz znanych głosów – Mike’a Myersa, Eddiego Murphy’ego i Cameron Diaz – do obsady angielskiej wersji językowej dołączy Zendaya, która wcieli się w całkowicie nową postać - córkę Shreka.
Pierwszy zwiastun wywołał mieszane reakcje, a największe kontrowersje wzbudził nowy styl animacji. Fani liczą jednak na powrót do klimatu oryginału – także w wersji polskiej. Polscy widzowie czekają z niecierpliwością, by usłyszeć, jak Maciej Stuhr poradzi sobie w roli, którą jego ojciec uczynił kultową.
- Wielki powrót „Niani”? Agnieszka Dygant mówi wprost
- Czegoś takiego jeszcze nie było! Przetasowanie na liście hitów Netflixa
- Rodzinny dramat. Colin Farrell i Henry Tadeusz pogrążeni w żałobie
- Miesięczna subskrypcja na człowieka? Obejrzałam pierwszy odcinek 7. sezonu „Czarnego lustra”
- Robert Pattinson w trzeciej części „Diuny”? Miałby zagrać czarny charakter