Powstanie reaktywacja „Niani”. Fani wciąż liczą na powrót kultowego serialu
Emitowany na antenie TVN w latach 2005–2009 serial „Niania” to jedna z najbardziej popularnych polskich komedii rodzinnych. Oparty na amerykańskim „The Nanny” („Pomoc domowa”) zyskał status kultowego, a jego popularność na przestrzeni lat nie osłabła. Nic więc dziwnego, że pytania o powrót serialu wciąż pojawiają się w mediach.
Agnieszka Dygant wcieliła się w tytułową rolę przebojowej i ciepłej Frani Maj, która zostaje nieoczekiwanie zatrudniona jako niania dla trójki dzieci statecznego producenta telewizyjnego Maksymiliana Skalskiego (w tej roli Tomasz Kot). W ostatnim czasie aktorka udzieliła wywiadu portalowi Świat Gwiazd, w którym zdradziła, co sądzi o możliwości reaktywacji hitu sprzed lat.
Obsada serialu „Niania”, fot. Warda/AKPA
Czy „Niania” wróci na ekrany? Dygant zabiera głos
W dobie powrotów telewizyjnych hitów z przeszłości - jak reaktywacja „Rodzinki.pl” czy programów rozrywkowych typu „Awantura o kasę” czy „You Can Dance - Po prostu tańcz”, coraz częściej pojawia się pytanie, czy i „Niania” może doczekać się kontynuacji.
Agnieszka Dygant nie pozostawiła złudzeń: powrót „Niani” jest mało prawdopodobny. Aktorka wprost zaznaczyła, że stworzenie kontynuacji po tak długiej przerwie byłoby ogromnym wyzwaniem.
Wydaje mi się, że nie ma takiego sensu. Trzeba byłoby mieć znowu świetny scenariusz. Musielibyśmy mieć kogoś, kto by się pochylił nad tą historią po latach.
Dygant wie, o czym mówi – jej partnerem jest Patrick Yoka, scenarzysta pracujący m.in. nad nową odsłoną „Rodzinki.pl”. Aktorka podkreśla, jak trudne jest napisanie historii od nowa, szczególnie takiej, która już wcześniej odniosła sukces.
Wiem, co to znaczy napisać ten scenariusz jeszcze raz, to znaczy po latach. Wiem, jaki to jest wysiłek energetyczny, jakie to jest trudne, jak się trzeba zmóżdżyć. To jest bardzo trudne. Pisanie takich historii po czasie jest obciążone bardziej niż wykreowanie czegoś od zera.
Jak przyznała gwiazda - w przypadku „Niani” trzeba byłoby zachować balans między nostalgią a nową jakością.
Dygant ze sentymentem o roli Niani Frani
Choć nie przewiduje powrotu na plan serialu, Agnieszka Dygant z ogromną sympatią wspomina czasy pracy nad „Nianią”. Podkreśla, że rola Frani była wyjątkowa nie tylko ze względu na jej charakter, ale też atmosferę na planie.
Bardzo lubię tę rolę i ten czas na planie, który spędziliśmy z Jurkiem Bogajewiczem. On nam dawał super moc i na tym powerze powstawały te odcinki – mówiła z sentymentem.
Agnieszka Dygant nie zatrzymuje się na wspomnieniach. Aktorka wciąż jest aktywna zawodowo i angażuje się w nowe projekty filmowe i telewizyjne. Choć z sympatią wspomina „Nianię”, podkreśla, że każda rola, w którą się wciela, jest dla niej równie ważna i stanowi nowe wyzwanie.
Tomasz Kot, Agnieszka Dygant i Adam Ferency w serialu „Niania”, fot. Prończyk/AKPA
- Ten serial nie da ci zasnąć. Prawdziwa historia córki seryjnego mordercy!
- Ogromne zmiany w „M jak miłość”. Lubiana postać otrzymała „inną twarz”. Widzowie reagują
- Wielka gratka dla fanów kultowego serialu. Już zapowiedziano kolejną odsłonę
- Ostatni odcinek „Pierwszej miłości” wywołał u widzów ogrom emocji! „Łezka popłynęła”
- Wielki powrót „Czarnego lustra”! Nowy sezon już dostępny w Netflixie. Co nas czeka?