Dino otwiera sklepy w Warszawie. Nie tylko Wilanów

Dino wchodzi do Warszawy. Jakiś czas temu głośno było o planowanym otwarciu sklepu na Wilanowie, nie będzie to jednak jedyna placówka sieci w stolicy. Rozpoczęto już rekrutację pracowników.
fot. Pawel Wodzynski/East News, Arkadiusz Ziolek/East News

Dino zbliża się do 3 tys. sklepów

Dino, założona w 1999 roku sieć marketów, rozpycha się na polskim rynku i zbliża się do przekroczenia granicy 3 tys. sklepów. Do osiągniecia tego celu firmę przybliży uruchomienie pierwszych placówek w Warszawie. Zapowiedź otwarcia na Wilanowie wywołała swojego czasu duże emocje. Nie będzie to jednak jedyny sklep sieci w stolicy.

Dino szykuje się do otwarcia w Warszawie dwóch marketów – przy ul. Sytej 140 na Wilanowie oraz przy ul. Kijowskiej 1 na Pradze-Północ. Wieści o tym drugim odbiły się już zdecydowanie mniejszym echem. Tymczasem wewnątrz lokalu trwają już pierwsze prace, rozpoczęła się też rekrutacja do obu lokalizacji.

Od jutra w Dino „6+6 gratis”. Nie będzie nawet limitów
Takich promocji w Dino dawno nie było. W środę startują duże akcje jak „4+4 gratis” czy „6+6 gratis”, do tego sieć szykuje hitową ofertę na lubiane masło, a to wszystko bez wyszczególnionych limitów.

Dino otwiera sklepy w Warszawie

Dotąd sklepy Dino powstawały głównie na wsiach i w mniejszych miastach, wypełniając „białe plamy” na handlowej mapie Polski. Czy teraz sieci uda się podbić również wielkie miasta? „Dino ma realne szanse na sukces w Warszawie, ale będzie musiało dostosować się do oczekiwań wielkomiejskiego klienta” – oceniła w rozmowie z Portalem Spożywczym Agnieszka Górnicka z Inquiry. „Sieć może liczyć na powodzenie na obrzeżach miasta, jednak bez modyfikacji formatu trudniej jej będzie konkurować w centrum” – mówi zaś temu samemu serwisowi Agnieszka Skonieczna z PMR.

Na koniec września 2025 roku sieć Dino liczyła już 2 933 placówki, podczas gdy rok wcześniej było ich 2 572. Od stycznia do września otwarto 245 nowych sklepów, wobec czego przekroczenie liczby 3 tys. placówek jeszcze w tym roku zdaje się być przesądzone.

Właściciel Biedronki przejmuje giganta. To stanie się do końca roku
Grupa Jerónimo Martins chce przejąć potentata na rynku produkcji owoców i warzyw. Obie strony liczą, że transakcję uda się sfinalizować jeszcze w tym roku. Co to oznacza dla właściciela sieci Biedronka?

Czytaj dalej: