Afera tuż po finale „Top Model”. „Będziemy dochodzić roszczeń”

W środę odbył się finał czternastej edycji programu „Top Model”. Widzowie zdecydowali, że po główną nagrodę sięgnął Michał Kot. Teraz okazało się, że mężczyzna wszedł w konflikt z agencją, która go reprezentowała. W tle kroki prawne.
Afera tuż po finale „Top Model”. „Będziemy dochodzić roszczeń, fot. East News

Michał Kot wygrał „Top Model

Czternasta edycja programu „Top Model” dobiegła końca. W finale, który odbył się 19 listopada, o zwycięstwo walczyła czwórka uczestników wytypowana przez jurorów. Werdykt był następujący:

  • Czwarte miejsce: Eva Pietruk
  • Trzecie miejsce: Emilia Weltrowska
  • Drugie miejsce: Mateusz Król
  • Pierwsze miejsce: Michał Kot

Zwycięstwo zależało od widzów, którzy głosowali na faworyta przez stronę internetową. Michał Kot, oprócz nagrody pieniężnej, wygrał kontrakt z agencją modellingową. Mężczyzna był jednak wcześniej reprezentowany przez inną. Teraz na jaw wyszło, że narodził się konflikt.

„Będziemy dochodzić roszczeń”

Agencja Selective Management reprezentowała Michała Kota przed jego zgłoszeniem do programu. W oświadczeniu dla „Faktu” przekazali, że mężczyzna już wcześniej pracował jako model i otrzymywał pozyskiwane przez nich zlecenia:

„Nie rekomendowaliśmy mu startu, ponieważ od dawna utrzymuje się z modelingu, jest modelem z doświadczeniem i szerokim dorobkiem, a udział w formacie dla osób początkujących budził w naszej ocenie wątpliwości”.

Michał Kot miał jednak chcieć „czegoś nowego” i zgłosić się do programu. Problemy zaczęły się, gdy najpierw wyszedł z propozycją zawieszenia współpracy z agencją, a później zakończył ją bez podania przyczyny:

Byliśmy w trakcie rozmów, jak tę sytuację rozwiązać, jednak 16 czerwca 2025 r. dotarło do nas oświadczenie Michała, w którym stwierdził, że wypowiada ze skutkiem natychmiastowym łączącą nas umowę, nie podając żadnego uzasadnienia. Oczywiście, nie miał ku temu żadnych podstaw.

Agencja uważa ten krok za bezpodstawny i podkreśla, że umowa obowiązuje nadal. Zapowiada też kroki prawne: „będziemy dochodzić roszczeń”.