Aleksandra Grysz o stracie dziecka. Wyznała to ze łzami w oczach

W środowym wydaniu „Pytania na śniadanie” prezenterka Aleksandra Grysz opowiedziała o stracie córeczki. Podczas rozmowy w jej oczach pojawiły się łzy. „Straciłam ciążę dwa lata temu” – opowiedziała.
Aleksandra Grysz. Fot. AKPA

Aleksandra Grysz w „Pytaniu na śniadanie”

Aleksandra Grysz to prezenterka związana z TVP. Często pojawia się w „Pytaniu na śniadanie”, gdzie m.in. prezentuje newsy ze świata show-biznesu. Prywatnie jest związana z dziennikarzem: Tomaszem Tylickim. Latem zeszłego roku para powitała na świecie syna: Tymka. Młodzi rodzice niezwykle cieszą się z obecności pociechy w ich życiu, ale wcześniej doświadczyli bolesnej straty. Dwa lata temu Grysz straciła ciążę. Teraz powróciła pamięcią do tego trudnego momentu, goszcząc w „PnŚ”.

We wczorajszym wydaniu prowadzący program – Krystyna Sokołowska i Robert Stockinger – wraz ze swoimi gośćmi poruszyli niezwykle ważny społecznie temat.15 października to bowiem Międzynarodowy Dzień Utraconego Dziecka. Zabierając głos, Aleksandra Grysz nie kryła emocji…

Aleksandra Grysz opowiedziała o utracie ciąży

Gospodarze środowego wydania „Pytania na śniadanie” rozmawiali z Aleksandrą Grysz oraz z wokalistką: Basią Giewont. Prezenterka opowiedziała o emocjach związanych ze stratą córeczki. W pewnym momencie w jej oczach pojawiły się łzy.

Nie wiedziałam, że to nadal wywołuje we mnie takie emocje. Straciłam ciążę dwa lata temu, to była moja pierwsza ciąża, czwarty miesiąc. Okazało się, że jest to wada genetyczna i jest tylko jeden procent szans, że nasza córeczka, którą nazwaliśmy Buba, przeżyje.

W swoich dalszych słowach Grysz otwarcie przyznała, że po tym wydarzeniu zdecydowała się sięgnąć po profesjonalną pomoc.

Rzeczywiście okazało się, że serduszko przestało bić. Czułam to fizycznie i wiedziałam dokładnie, kiedy to się wydarzyło.

„(…) Naprawdę nie sądziłam, że to we mnie tak bardzo siedzi, bo byłam po tym wszystkim na terapii, aby móc zajść w kolejną ciążę z otwartą głową i przeświadczeniem, że jestem już na nią gotowa. Jestem bardzo szczęśliwą mamą naszego Tymeczka.”

Kobieta przesłała również słowa wsparcia do wszystkich kobiet, które mierzą się z taką sytuacją. Po emisji materiału w stronę prezenterki z kolei napłynęło wiele odpowiedzi od poruszonych widzów.

„Nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić, jakie to muszą być emocje. Tulę mocno!”

„Przytulam mocno, pani Olu.”

„Olu, jesteś dzielną i silną kobietą.”

„Ja dzisiaj płakałam przed tv razem z wami. Mocno przytulam.”

Czytaj dalej: