Przejmujący apel Matyldy Bagińskiej. „Nie chcemy być wykluczani z grona ludzi”

Matylda Bagińska podbiła serca Polaków po rodzinnym odcinku „Tańca z gwiazdami”. Siostra Bagiego zdecydowała się też nagrać przejmujący apel, w którym zwróciła się do społeczeństwa. - Mamy prawo, żeby pracować, żeby się śmiać, uśmiechać się, być między wami. (...) Nie chcemy być wykluczani z grona ludzi, hejtowi, mówimy „dość” – zaakcentowała.
Siostra Mikołaja Bagińskiego choruje na zespół Downa. Apeluje do wszystkich, fot. AKPA/Piętka Mieszko

Siostra Mikołaja Bagińskiego choruje na zespół Downa

Mikołaj Bagiński w ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” wystąpił z młodszą siostrą. Z Matyldą łączy go wyjątkowa silna więź i żadne z nich nie kryje, jak bardzo się kochają. Influencer wielokrotnie mówił, jak wiele uczy się od swojej chorującej na zespół Downa siostry. Matysia błyskawicznie podbiła też serca widzów i jurorów „TzG” swoją szczerością, autentycznością i ogromną charyzmą.

Chciałam jedno powiedzieć. Myślę, że ja przez ten tydzień nauczyłam się 100 razy więcej niż Matysia ode mnie, jako od nauczycielki. To jest osoba o tak dobrym, szczerym sercu. Ona nie kalkuluje, ona naprawdę kocha. Dziękuję ci, Matysiu, że mi to pokazałaś, bo wiem, nad czym muszę zacząć pracować jako osoba – powiedziała o niej Magda Tarnowska.

Vanessa chce im oddać Kryształową Kulę. Ten występ przejdzie do historii „TzG”!
To występ, który na zawsze zapisze się w historii „Tańca z gwiazdami”. Siostra Mikołaja Bagińskiego – Matylda – skradła serca widzów i jurorów nie tylko ogromnymi umiejętnościami technicznymi, ale również i swoją osobowością....

Siostra Bagiego apeluje

Po odcinku Bagi zamieścił w sieci wyjątkowy wpis. Jak wyjaśnił, jego siostra – Matylda – poprosiła wszystkich o opuszczenie garderoby, aby móc nagrać kilka słów na temat osób chorujących na zespół Downa. Matylda w bardzo poruszających słowach przypomniała wszystkim o tym, że są tacy sami, jak inni ludzie. Wyróżniają się jednak swoją wrażliwością.

- Osoby jak ja, z zespołem Downa, mają cząstkę dziecka, której dorośli w ogóle nie mają w sobie, uciekają od tego. To jest przykre bardzo, ale gdy popatrzą na osoby jak ja i moi przyjaciele z zespołem Downa, to odkryją to swoje wewnętrzne dziecko. Osoby jak ja, mają charakter taki, że są bardziej wrażliwe na wszystko. Wszystko przeżywają w sobie, są bardziej empatyczni, współczują. Bardzo wspierają innych do działania, żeby być motywacją, bo to jest super, że my jesteśmy autentyczni i prawdziwi – powiedziała.

Tak samo mamy emocje, tak samo czujemy złość, tak samo czujemy dumę, euforię. Osoby jak ja i wy, mamy poczucie humoru, uwielbiamy żartować, śmiech to zdrowie. Mamy prawo, żeby pracować, żeby się śmiać, uśmiechać się, być między wami – zaakcentowała.

„Nie chcemy być wykluczani”

Matylda Bagińska nie zgadza się też na hejt, jaki dotyka osoby chore na zespół Downa. Prosi o to, aby ludzie nauczyli się kochać ich tak, jak ona kocha wszystkich wokół.

Nie chcemy być wykluczani z grona ludzi, hejtowi, mówimy „dość”. Koniec z hejtem. My to czujemy bardziej, my sobie pomagamy, ale też potrzebujemy waszej pomocy i wsparcia. Jeżeli mamy istnieć to dzięki wam, otwórzcie swoje głowy i serca dla nas. Kocham każdego z was.

„Pierwszy raz w historii programu”. Wzruszająca reakcja Pavlović na prośbę Matysi
We wczorajszym odcinku „Tańca z gwiazdami” siostra Bagiego, Matylda, stała się prawdziwą gwiazdą wieczoru. Iwona Pavlović w trakcie oceny ich występu powiedziała, co stało się podczas przerwy reklamowej. Szczerość Matysi i reakcja...