Diane Keaton nie żyje. Ikona Hollywood miała 79 lat
Diane Keaton, wybitna amerykańska aktorka i laureatka Oscara, zmarła 11 października w Kalifornii, w wieku 79 lat. Informację o jej śmierci potwierdził rzecznik rodziny.
Przez ponad pięć dekad była jedną z najbardziej cenionych i rozpoznawalnych postaci w świecie filmu. Sławę przyniosły jej role w takich produkcjach jak „Ojciec chrzestny”, „Annie Hall”, „Zmowa pierwszych żon” czy „Ojciec panny młodej”. Keaton była znana nie tylko z niezwykłego talentu aktorskiego, ale także z charakterystycznego stylu i odwagi w podejmowaniu różnorodnych ról. W trakcie swojej kariery współpracowała z największymi reżyserami, występowała zarówno w filmach dramatycznych, jak i komediowych, a jej dorobek na zawsze zapisał się w historii kina. Keaton była także reżyserką producentką, autorką książek i ikoną stylu.
Czytaj więcej: Nie żyje Diane Keaton. Gwiazda Hollywood miała 79 lat
Stan zdrowia Diane Keaton „pogorszył się nagle” w ostatnich miesiącach
Według relacji przyjaciół Keaton, jej stan zdrowia „zaczął się gwałtownie pogarszać” na kilka miesięcy przed śmiercią. Źródła cytowane przez magazyn „People” twierdzą, że zmiana była „nieoczekiwana i bolesna dla wszystkich, którzy ją kochali”. Rodzina zdecydowała się zachować szczegóły w tajemnicy, a nawet jej wieloletni znajomi nie byli świadomi powagi sytuacji.
Jeszcze w marcu 2025 roku aktorka wystawiła na sprzedaż swój ukochany dom w Los Angeles, co zaskoczyło jej otoczenie. Wkrótce potem przestała być widywana publicznie – zaniechała swoich codziennych spacerów z psem w dzielnicy Brentwood, gdzie wcześniej często ją spotykano.
Przyczyna śmierci Diane Keaton
Na ten moment nie ujawniono, co było bezpośrednią przyczyną śmierci Diane Keaton. Zarówno jej przedstawiciele, jak i lokalne władze nie udzielili informacji na ten temat. Los Angeles Fire Department potwierdził, że udzielał pomocy medycznej w domu Keaton, a następnie przewiózł ją do szpitala, jednak szczegóły nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Media, powołując się na rodzinę i rzecznika aktorki, podkreślają, że bliscy proszą o uszanowanie prywatności i nie udzielają dodatkowych informacji.
Diane Keaton otwarcie mówiła o problemach zdrowotnych
Choć przyczyna śmierci Diane Keaton nie została ujawniona, wiadomo, że w przeszłości zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Już w wieku 21 lat zdiagnozowano u niej raka skóry, z którym zmagała się przez całe dorosłe życie. W późniejszych latach przeszła także dwie operacje usunięcia zmian nowotworowych. Aktorka wielokrotnie wspominała, że walka z chorobą była trudna i podkreślała, jak ważna jest ochrona przed słońcem, co tłumaczyło jej charakterystyczny styl ubierania się – kapelusze i okulary przeciwsłoneczne. „W mojej rodzinie rak skóry był czymś powszechnym - mój ojciec, brat i ciotka również na niego chorowali. Trzeba się chronić przed słońcem, inaczej można tego żałować”, mówiła w jednym z wywiadów dla „Los Angeles Times”.
Diane Keaton otwarcie mówiła także o walce z bulimią, która towarzyszyła jej od młodości, gdy na potrzeby roli na Broadwayu poproszono ją o zrzucenie wagi. Dzięki terapii udało jej się pokonać zaburzenia odżywiania, o czym pisała w swojej autobiografii.
Ostatnie miesiące życia
Ostatni wpis aktorki w mediach społecznościowych pochodzi z kwietnia 2025 roku i był poświęcony Narodowemu Dniu Zwierząt. Keaton opublikowała wtedy zdjęcia w towarzystwie swojego ukochanego golden retrievera Reggiego.
Aktorka pozostawiła po sobie dwoje adoptowanych dzieci – Dexter i Duke’a.
W licznych hołdach po jej śmierci przyjaciele i współpracownicy podkreślają jej niezwykłą osobowość, poczucie humoru i ogromny dorobek artystyczny.