Film, który porusza serca – o czym opowiada „Aniołowie są wśród nas”?
Wzruszająca i pełna nadziei opowieść o zwykłych ludziach, którzy stają się bohaterami. „Aniołowie są wśród nas” to historia Sharon (w tej roli znakomita Hilary Swank), fryzjerki z Kentucky, która każdego dnia walczy o przetrwanie. Jej życie zmienia się, gdy poznaje Eda (Alan Ritchson) – wdowca samotnie wychowującego dwie córki.
Najmłodsza z dziewczynek pilnie potrzebuje przeszczepu wątroby. Sharon, mimo własnych problemów, postanawia zrobić wszystko, by pomóc rodzinie Eda. Jej poświęcenie i determinacja stają się inspiracją nie tylko dla bohaterów filmu, ale i dla widzów na całym świecie.
Oparta na faktach historia, która nie pozostawia obojętnym
To, co wyróżnia „Aniołowie są wśród nas”, to fakt, że scenariusz powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń. Takie historie zawsze przyciągają uwagę widzów, bo pokazują, że dobroć i odwaga mogą zmienić czyjeś życie. Reżyser Jon Gunn zadbał o to, by film nie był tylko kolejną ckliwą opowieścią, ale autentycznym portretem ludzi, którzy w obliczu tragedii potrafią wznieść się ponad własne ograniczenia.
Film już teraz jest szeroko komentowany w mediach i na forach społecznościowych. Widzowie podkreślają, że „Aniołowie są wśród nas” to produkcja, która na długo zostaje w pamięci i skłania do refleksji nad tym, jak wiele możemy zrobić dla innych, nawet jeśli sami nie mamy zbyt wiele.
Krytycy podzieleni, widzowie zachwyceni
Choć film zebrał mieszane recenzje wśród krytyków, widzowie są zgodni – to jedna z najważniejszych premier tego roku. Krytycy zarzucają produkcji zbytnią emocjonalność i przewidywalność, jednak dla wielu widzów właśnie te elementy stanowią o sile filmu. „Aniołowie są wśród nas” to nie tylko wzruszająca opowieść, ale także przypomnienie, że w codziennym życiu również możemy być aniołami dla innych.
Produkcja dostępna jest na Netflixie.