Bawiła Polaków rolą w serialu „Niania”. Porzuciła aktorstwo, dziś ma 28 lat

Serial „Niania” należy do absolutnej czołówki historii polskiej telewizji. Produkcja każdym odcinkiem bawiła tłumy Polaków przed telewizorami. Szczególnie ujmujące były role najmłodszych, czyli dzieci pana Skalskiego. Emilia Stachurska, która wcieliła się w Zuzię, po latach nie kontynuowała aktorskiej ścieżki.
Bawiła Polaków rolą w serialu „Niania”. Porzuciła aktorstwo, dziś ma 28 lat; fot. AKPA

Emilia Stachurska grała w serialu „Niania

Pierwszy odcinek serialu „Niania” wyemitowano 10 września 2005 roku, co oznacza, że w tym miesiącu świętowaliśmy jego dwudziestolecie. Produkcję wyreżyserował Jerzy Bogajewicz – historia opowiadała o ekscentrycznej i energicznej Franciszce Maj, która znalazła pracę jako niania w domu znanego i bogatego wdowca, Maksymiliana Skalskiego. Scenariusz oparty był na amerykańskim oryginale i cieszył się w Polsce ogromną popularnością – oglądalność sięgała 4 milionów widzów, a „Niania” zdobyła dwie Telekamery dla najlepszego serialu komediowego. Co więcej, twórcy oryginału przyznali, że polska adaptacja jest najbardziej zbliżoną i jakościową ze wszystkich.

Na ekranie widzowie oglądali fantastycznych aktorów – oprócz fenomenalnej Agnieszki Dygant (tytułowej niani), w serialu grali: Tomasz Kot (jako Maksymilian Skalski), Tamara Arciuch (jako Karolina Łapińska) czy Adam Ferency (jako kamerdyner Konrad). Na planie debiutowali także najmłodsi, czyli dzieci pana Skalskiego: Maria Maciejowska (jako Małgosia Skalska), Roger Karwiński (jako Adaś Skalski) i Emilia Stachurska (najmłodsza, Zuzia Skalska).

Emilia Stachurska porzuciła ścieżkę aktorki

Emilia Stachurska w wieku siedmiu lat wygrała casting do roli Zuzi Skalskiej w serialu „Niania”. I to właśnie ten format przyniósł jej największą rozpoznawalność i tak naprawdę otworzył drzwi do wielkiej kariery. Występowała później m.in. w „Julii”, „Głębokiej wodzie”, „Bokserze”, a także epizodycznie w „Lekarzach”. Ostatni raz pojawiła się w „Królewiczu Olch” w 2016 roku i od tamtej pory porzuciła karierę aktorską. Już w 2014 roku w „Dzień dobry TVN” mówiła, że ważniejsza jest dla niej edukacja i zdobycie stabilnego zawodu:

Zawsze szkołę, naukę, czy przyszłą karierę stawiam wyżej niż przygody z telewizją. Myślę sobie, że kiedyś rzeczywiście mogę w to pójść, jak będę dorosła, natomiast chcę mieć też zawód bardziej stały, żeby nie być zależna od ludzi, którzy dadzą mi rolę.

W wywiadzie dla „Plejady” podkreśliła, że nie chce żyć w świetle reflektorów i bardzo ceni swoją prywatność:

Od wielu lat nie udzielałam wywiadów i nie chcę tego zmieniać. Świadomie po osiągnięciu dojrzałości wycofałam się z show-biznesu, skierowałam życie na inne tory - wyjechałam za granicę i bardzo cenię sobie prywatność.

Zaznacza, że choć przygodę na planie „Niani” wspomina bardzo dobrze, nie chce dzielić się ze światem informacjami ze swojego życia:

Wspominam czasy nagrywania serialu "Niania" i innych produkcji bardzo ciepło, jednak obecnie staram się, by żadne informacje, które mogłyby skierować oczy czytelników czy internautów w moją stronę, nie były nigdzie zamieszczane.

Czytaj dalej: