Tomasz Schuchardt zachwyca w „Domu dobrym”! Kim jest aktor, o którym mówi cała Polska?

To jedno z najgłośniejszych nazwisk tego roku. Tomasz Schuchardt przeżywa swój aktorski peak. Do kin wszedł właśnie film Smarzowskiego „Dom dobry”, w którym wciela się w jedną z głównych ról. Można go także oglądać w głośnym „Heweliuszu”, „Breslau”, a już niedługo także w „Lalce”. Co wiadomo o tym aktorze?
Tomasz Schuchardt, fot. East News/Pawel Wodzynsk

Kim jest Tomasz Schuchardt?

Tomasz Schuchardt, urodzony w 1986 roku w Starogardzie Gdańskim, to jeden z najbardziej utalentowanych aktorów swojego pokolenia. Absolwent krakowskiej PWST już na początku kariery zdobył uznanie krytyków i publiczności – w 2010 roku otrzymał prestiżową nagrodę za główną rolę męską w filmie „Chrzest” podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a także nagrodę im. Andrzeja Nardellego za najlepszy debiut aktorski na scenie teatralnej. Jego wszechstronność potwierdziła nagroda za drugoplanową rolę w głośnym filmie „Jesteś Bogiem”. Prywatnie Schuchardt jest mężem aktorki Kamili Kuboth, z którą wychowuje dwie córki.

Nowy film Smarzowskiego obnaża brutalną prawdę. „Dom dobry” już jutro wchodzi do kin!
Jeżeli w społeczeństwie istnieje temat, o którym nikt nie chce mówić, można być pewnym, że Wojciech Smarzowski nakręci o nim film. Tak jest i tym razem. Reżyser znany z poruszania na wielkim ekranie tematów tabu stworzył obraz o...

Tomasz Schuchardt – to zdecydowanie jego rok

Tomasz Schuchardt to bez wątpienia jedno z najgorętszych nazwisk ostatnich miesięcy. Aktora mogliśmy oglądać w aż czterech filmach prezentowanych na ostatnim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, w tym w „Domu dobrym” Wojciecha Smarzowskiego. Schuchardt wystąpił również w najnowszym serialu Jana Holoubka Heweliusz na platformie Netflix oraz zagrał główną rolę w produkcji Breslau dostępnej na Disney+. Obecnie pracuje na planie serialu „Lalka” (Netflix), gdzie odgrywa postać Stanisława Wokulskiego. Postacie, w które się wciela, cechuje duża różnorodność.

Aktor w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” przyznał, że aktorstwo jest dla niego formą terapii:

Budowanie postaci zmusza mnie do stałej pracy nad sobą i poszukiwania, co we mnie. Paradoks polega na tym, że jestem ekstrawertycznym introwertykiem. Tzn. na potrzeby pracy potrafię w swoich emocjach mocno pogrzebać, a potem w życiu uciekam w drugą stronę; pozostaję skryty i schowany.

Nie tylko „Lalka”! Duet Drzymalska i Schuchardt pojawi się również w serialu „Breslau”
Disney+ przygotował wyjątkową propozycję dla polskich widzów. Już 12 września na platformie zadebiutuje „Breslau” . Produkcja przeniesie widzów do mrocznego Wrocławia z 1936 roku, gdzie komisarz Podolsky będzie prowadził...

W rozmowie z Magdaleną Karst-Adamczyk opowiedział też o zmianie podejścia do swojej pracy na przestrzeni lat. Schuchardt otwarcie mówi, że potrzebował czasu, aby poukładać swoje życiowe priorytety:

Ostatnio nie narzekam na brak pracy i ciekawych propozycji, prawda jest taka, że przez wiele lat brałem, co było. Kierowała mną wspomniana odpowiedzialność za rodzinę (…). Był to kult pracy, w którym ja i całe moje pokolenie zostaliśmy wychowani. (…) To był kolosalny błąd. Przerobiłem to na terapii (…). Dziś praca jest u mnie na trzecim miejscu, za rodziną i za mną samym.

Holoubek nie zwalnia tempa! Po „Heweliuszu” szykuje serial o najgłośniejszej zbrodni PRL
„Heweliusz” zdeklasował konkurencję na Netflixie. Od tygodnia jest najchętniej oglądanym serialem na popularnej platformie streamingowej. Jan Holoubek, reżyser „Heweliusza”, pracuje już nad kolejną produkcją inspirowaną prawdziwymi...

Czytaj dalej: