Przełom w poszukiwaniach Złotego Pociągu. Polacy ogłaszają sukces

Po latach spekulacji i niekończących się teorii, poszukiwacze Złotego Pociągu z Dolnego Śląska ogłaszają przełom. Po uzyskaniu kluczowych zezwoleń rozpoczną badania georadarowe w okolicach Świdnicy. Czy legendarny skład z czasów II wojny światowej wreszcie zostanie odnaleziony?
Zdjęcie ilustracyjne - Lubań, poszukiwania Złotego Pociągu. Fot. PAP/Aleksander Koźmiński

Przełom w poszukiwaniach Złotego Pociągu? Polacy ogłaszają sukces!

„Po długich i żmudnych negocjacjach z Nadleśnictwem Świdnica, otrzymaliśmy zezwolenie na wejście w teren i wykonanie badań georadarowych. Może nie w 100 proc. taki, jak sobie pierwotnie zakładaliśmy, ale w stopniu, który pozwoli przybliżyć nas do prawdy” – informują autorzy projektu. To długo wyczekiwany moment dla wszystkich miłośników historii i tajemnic Dolnego Śląska. Poszukiwacze nie kryją radości, ale podkreślają, że to dopiero początek drogi. Potrzebne są jeszcze zgody Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Dokumenty zostały już złożone. WZK ma 30 dni na wydanie decyzji, więc (nie)cierpliwie czekamy – czytamy we wpisie na Facebooku.

Poszukiwacze twierdzą, że znają lokalizację 

Według najnowszych doniesień grupa poszukiwaczy jest przekonana, że zna miejsce ukrycia legendarnego składu.

Historia o tzw. Złotym Pociągu jest prawdziwa, radiestezja jest fizyką, a ja odnalazłem tunel i trzy wagony ukryte w środku. Jak to się stało, jak do tego doszło, przyjdzie czas, że wszystko wyjaśnię i odpowiem na każde pytanie. Ja doskonale wiem, o czym mówię, co robię i dokąd zmierzam – zapewnia jeden z liderów projektu.

Według relacji trzy wagony mają być ukryte w zamaskowanym tunelu prowadzącym w kierunku zamku Książ. To właśnie tam mają skoncentrować się najbliższe badania georadarowe.

Eksperci studzą emocje

Choć entuzjazm poszukiwaczy jest ogromny, nie brakuje głosów sceptycznych. Wielu ekspertów podchodzi do sprawy z dużą rezerwą. „Rozsądek podpowiada, żeby w niego nie wierzyć. Ukrycie składu tak, jak chcą tego poszukiwacze, wymagałoby istnienia dość dużych rozmiarów tunelu. Pociąg musiałby zostać do niego wprowadzony w odpowiednim momencie i to jeszcze w czasie wojny”.

Prawdopodobieństwo, że taki tunel istnieje, jest bardzo małe, wręcz znikome.

– mówił Krzysztof Krzyżanowski z magazynu „Odkrywca” w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Legenda, która nie gaśnie

Legenda Złotego Pociągu od lat rozpala wyobraźnię nie tylko mieszkańców Dolnego Śląska, ale i całej Polski. Czy tym razem uda się rozwikłać jedną z największych zagadek II wojny światowej? Wszystko zależy od wyników nadchodzących badań i decyzji konserwatora zabytków. Jedno jest pewne – emocji i sensacji nie zabraknie.

Czytaj dalej: