Liście laurowe na kaloryferze – dlaczego warto?
Okres jesienno-zimowy sprzyja pogorszeniu się nastroju. Dlaczego tak się dzieje? Niewątpliwie wpływ na to ma mniejsza liczba dni słonecznych i kapryśna pogoda, która zniechęca do wychodzenia z domu i spędzania czasu z ludźmi na świeżym powietrzu. To dlatego warto sięgać po alternatywne sposoby, by utrzymać zdrowie.
Warto wypróbować trik z liśćmi laurowymi – zamknij je (z opcjonalnym dodatkiem szałwii) w płóciennym woreczku i umieść na kaloryferze. Zapach nie będzie silny i przytłaczający, a skutecznie poprawi samopoczucie i zredukuje stres. Dla odmiany możesz też sięgnąć po lawendę, której zapach działa uspokajająco.
Woń szałwii i liści laurowych doskonale zwalcza inne, uporczywe zapachy. Sprawdzi się doskonale w okresie jesienno-zimowym, kiedy rzadziej wietrzymy mieszkania. Umieszczenie woreczka na kaloryferze pomoże sprawnie rozprowadzić miłą woń.
Naturalna aromaterapia
Aromaterapia może być dobrą metodą na poprawę samopoczucia. Szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy rzadziej wietrzymy mieszkania i częściej doświadczamy nieprzyjemnych zapachów. Wykorzystywanie świeżych lub suszonych ziół, ale również naturalnych olejków eterycznych skutecznie wpływa na samopoczucie. Nie powinny się ich obawiać osoby wrażliwe na zapachy – choć chemiczne zamienniki często rażą sztuczną i drażniącą wonią, produkty naturalne są znacznie lżejsze i subtelniejsze, dlatego ich zapach nie przytłacza nawet podczas dłuższego stosowania.

