Najważniejsze informacje:
- Unia Europejska zakazuje sprzedaży miodu przefiltrowanego – od 14 czerwca 2026 r. taki produkt nie będzie już dostępny w polskich sklepach.
- Nowe przepisy mają chronić konsumentów przed fałszerstwami i zapewnić, że kupowany miód zachowa swoje naturalne właściwości i składniki.
- Zmiany oznaczają większą przejrzystość na rynku oraz lepszą ochronę jakości i autentyczności miodu.
Unia Europejska stawia na jakość – koniec miodu przefiltrowanego w Polsce
Jak przypomina serwis Rynek Zdrowia, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wdraża kluczową dyrektywę unijną, która całkowicie zmieni rynek miodu w Polsce. Na mocy nowych przepisów z półek sklepowych zniknie tzw. miód przefiltrowany – produkt, który do tej pory cieszył się dużą popularnością wśród konsumentów szukających wygodnych rozwiązań do słodzenia napojów i potraw. Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnące obawy dotyczące jakości i autentyczności miodu dostępnego w sprzedaży.
Dlaczego miód przefiltrowany został zakazany?
Miód przefiltrowany to produkt, który powstaje w wyniku intensywnej obróbki. Podczas tego procesu usuwane są nie tylko zanieczyszczenia, takie jak fragmenty wosku, ale także pyłek kwiatowy i cenne enzymy – naturalne składniki, które świadczą o autentyczności i pochodzeniu miodu. W efekcie miód staje się bardzo klarowny, ale traci część swoich właściwości odżywczych i prozdrowotnych. Co więcej, brak pyłku uniemożliwia określenie, z jakiego kraju i roślin pochodzi dany produkt, co otwierało pole do nadużyć i fałszerstw.
Pyłek kwiatowy jest naturalnym wskaźnikiem autentyczności miodu. Jego obecność świadczy o minimalnej ingerencji w produkt i pozwala konsumentom mieć pewność, że kupują miód o pełnym profilu składników odżywczych. Nowe przepisy mają na celu wyeliminowanie z rynku produktów, które mogą wprowadzać konsumentów w błąd i nie spełniają wysokich standardów jakości.
Co się zmieni dla konsumentów?
Od 14 czerwca 2026 roku miód przefiltrowany nie będzie mógł być sprzedawany jako zwykły miód – dotyczy to wszystkich popularnych gatunków, takich jak miód akacjowy, lipowy czy wielokwiatowy. Produkty już wyprodukowane i wprowadzone do obrotu przed tą datą będą mogły być sprzedawane do wyczerpania zapasów.
Nowe prawo przynosi szereg korzyści dla konsumentów:
- Większa przejrzystość – klienci będą dokładnie wiedzieć, czy kupują prawdziwy, naturalny miód, czy produkt przetworzony.
- Lepsza ochrona jakości – miód zachowa swoją naturalną zawartość pyłku, enzymów i innych składników, które świadczą o jego autentyczności.
- Trudniej będzie fałszować miód – usunięcie pyłku nie będzie już możliwe, co uniemożliwi ukrywanie pochodzenia produktu.
- Bardziej rzetelne etykiety – konsumenci unikną sytuacji, w której kupują „miód”, który w rzeczywistości jest przetworzonym produktem o niższej wartości odżywczej.
Jakie miody pozostaną w sprzedaży?
W sklepach nadal będzie można kupić miody według kryterium pochodzenia, takie jak miód nektarowo-spadziowy czy różne rodzaje miodów sekcyjnych, z plastrami lub wytłoczonych. Każdy z nich będzie musiał spełniać rygorystyczne wymogi dotyczące zawartości naturalnych składników i autentyczności.
Projekt rozporządzenia wdraża tzw. Dyrektywę Śniadaniową, która nowelizuje istniejące przepisy dotyczące miodu oraz innych produktów spożywczych, takich jak soki owocowe, dżemy czy mleko konserwowane. Nowe regulacje mają na celu ujednolicenie standardów jakości w całej Unii Europejskiej i zapewnienie konsumentom dostępu do produktów najwyższej klasy.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Rozporządzenie ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 3 października 2003 r. zostanie zaktualizowane i opublikowane w Dzienniku Ustaw. Nowe prawo zacznie obowiązywać od 14 czerwca 2026 roku. Do tego czasu producenci i sprzedawcy mają czas na dostosowanie swojej oferty do nowych wymagań.
Co oznacza zakaz dla rynku miodu?
Zmiany w przepisach to ważny krok w stronę ochrony konsumentów i poprawy jakości produktów spożywczych dostępnych na polskim rynku. Dzięki nowym regulacjom klienci zyskają pewność, że kupowany przez nich miód jest autentyczny, naturalny i bogaty w składniki prozdrowotne. To także sygnał dla producentów, że na rynku liczy się przede wszystkim jakość i transparentność.
