Vito Bambino wyznał ws. „Ale jazz!”. Początkowo nie chciał nagrać utworu z sanah

Vito Bambino w szczerej rozmowie ujawnił, dlaczego początkowo nie chciał nagrać hitu „Ale jazz!” z sanah. Artysta opowiedział o kulisach swojej decyzji, niepewności i tym, co ostatecznie przekonało go do współpracy.
Vito Bambino o współpracy z sanah, „stwierdziłem, że nie będę się odzywał”, fot. Piętka Mieszko/AKPA

„Ale jazz!” – hit, który mógł nie powstać

W styczniu 2021 roku Zuzanna Grabowska, czyli sanah, wydała utwór „Ale jazz!” z Vito Bambino. Jak się okazuje, artysta długo wahał się, czy przyjąć propozycję. O wszystkim powiedział w podcaście „WojewódzkiKędzierski”. „Poprzez nieodzywanie się, nieresponsywność chciałem doprowadzić do momentu, w którym oni odpuszczą. Nawet nie chodziło o to, co śpiewała Zuzia, ten beat jest tak słodki - jak pączek” – przyznał szczerze.

„Bardzo lubiłem Zuzię i jej numery, więc, zamiast powiedzieć »nie«, stwierdziłem, że nie będę się odzywał i zobaczymy, co się wydarzy” – dodał artysta. Jak sam przyznał, nie wiedział, jak odnieść się do „Ale jazz!” i początkowo myślał nawet o zarapowaniu swojej partii.

Dawid Podsiadło zmienił wszystko?

Przełom w decyzji Vito Bambino nastąpił, gdy dowiedział się, że przy utworze będzie współpracować również Dawid Podsiadło. – „Znałem Dawida – ufałem mu lirycznie i artystycznie. Jak usłyszałem, że tam będzie, to pomyślałem: kurde, fajnie, jakiś facet. Nie wszyscy wiedzą, że Dawid pojawia się tam wokalnie, dosłownie na sekundę” – wyznał wokalista.

Kuba Wojewódzki stwierdził, że to właśnie „Ale jazz!” wypromował Vito na supergwiazdę. Artysta bez wahania przytaknął. Nie przekonała go liczba wyświetleń na YouTubie, ale to, jak sukces piosenki wpłynął na jego bliskich. „Mnie przekonało to, jak widziałem później, co ten numer zrobił dla mojej rodziny i rodzin mojego zespołu”.

Czytaj dalej: