Cesarskie drzewko z Chin, czyli paulownia omszona
Paulownia omszona, znana także jako cesarskie drzewko, pochodzi z Chin i w naturalnych warunkach dorasta nawet do 20 metrów wysokości. W polskim klimacie osiąga zazwyczaj 10-15 metrów, ale jej tempo wzrostu jest imponujące – młode okazy potrafią przyrastać nawet o 2-3 metry rocznie. Starsze drzewa nadal rosną szybko, zyskując co roku około 40 centymetrów wysokości i szerokości. Paulownia wyróżnia się także dużymi liśćmi, które produkują sporo tlenu i pomagają oczyszczać powietrze. Kwitnie zjawiskowo w kwietniu i maju, a jej wymagania glebowe są niewielkie.
Czy paulownia omszona jest zakazana?
Tak szybki wzrost i niewielkie wymagania sprawiają, że paulownia omszona cieszy się coraz większą popularnością wśród ogrodników. Jednak nie wszędzie jest mile widziana. W 2024 roku Szwajcaria wpisała ją na listę gatunków inwazyjnych, których uprawa jest zakazana. Podobne restrykcje obowiązują w Austrii, Stanach Zjednoczonych i na Ukrainie, gdzie nie wolno jej sadzić w lasach. W Czechach i Niemczech drzewo to jest pod ścisłym nadzorem. W Polsce wciąż można uprawiać paulownię, jednak Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ostrzega przed jej sadzeniem.
Dlaczego paulownia omszona może być niebezpieczna?
Dlaczego paulownia omszona budzi tyle obaw? Przede wszystkim dlatego, że jest niezwykle ekspansywna – szybko się rozprzestrzenia, wypierając rodzime gatunki roślin. Ma także ogromną zdolność do regeneracji – nawet po wycięciu potrafi odrosnąć z korzeni. Usunięcie jej z ogrodu czy środowiska naturalnego bywa więc bardzo trudne. Ponadto, jak wskazuje RDOŚ, drzewo to może przyczyniać się do degradacji i odwadniania gleby.
Źródło: deccoria


