Suplementy pod lupą GIS
Czy suplementy diety, które trafiają na polski rynek, są bezpieczne? Główny Inspektor Sanitarny przypomina, że lista zakazanych składników w suplementach regularnie się wydłuża. Najnowsze regulacje mają na celu ochronę konsumentów i uporządkowanie rynku. Producenci muszą przestrzegać zarówno krajowych, jak i unijnych przepisów, a za nieprzestrzeganie prawa grożą surowe kary – od finansowych, przez wycofanie produktu, aż po odpowiedzialność karną.
Glistnik jaskółcze ziele – koniec z ludową tradycją?
Glistnik jaskółcze ziele (Chelidonium majus L.) to roślina od wieków stosowana w medycynie ludowej. Jednak najnowsze badania wykazały, że jej stosowanie może być niebezpieczne dla zdrowia. Zawarte w niej alkaloidy mogą prowadzić do poważnych problemów z wątrobą – od uszkodzenia, przez zapalenie, aż po niewydolność tego narządu. Wyciągi z glistnika mogą powodować także nudności, bóle brzucha, biegunkę, wymioty, a w większych dawkach – zawroty głowy, senność czy nawet drgawki.
Nowe przepisy – większa kontrola i surowsze kary
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 13 marca 2024 roku, na rynku suplementów obowiązuje zakaz stosowania składników, które mogą zagrażać zdrowiu konsumentów. 10 września 2024 roku Zespół ds. Suplementów Diety zaakceptował uchwałę, która rozszerza listę zakazanych substancji o glistnik jaskółcze ziele. Obecnie trwają prace, by składnik ten formalnie dołączył do wykazu substancji niedozwolonych.
Każdy producent suplementów ma obowiązek na bieżąco śledzić zmiany w prawie i kontrolować skład swoich produktów. Wprowadzanie na rynek suplementów z zakazanymi substancjami grozi wysokimi karami, wycofaniem produktu, a nawet odpowiedzialnością karną.