Iga Świątek pokazała, jak ją potraktowano. „Smutny element naszej rzeczywistości”

Iga Świątek przegrała w Pekinie z Emmą Navarro. Tenisistka teraz pokazała na Instagramie komentarze, jakie napisano pod jej adresem. Nie brakowało skandalicznych wyzwisk.
Iga Świątek pokazała, jak ją potraktowano. „Smutny element naszej rzeczywistości”, fot. East News

Iga Świątek poza WTA 1000 w Pekinie

1 października Iga Świątek rozegrała mecz o ćwierćfinał turnieju WTA 1000 w Pekinie. Polska tenisistka poniosła porażkę w pojedynku z Emmą Navarro (4:6; 6:4; 0:6). Choć po pierwszym secie widać było znaczącą poprawę, ostatecznie Iga odpadła z rywalizacji. Na konferencji prasowej przyznała, że tego dnia po prostu zagrała źle. Do tego zmagała się z problemami mentalnymi:

„Na pewno przez to byłam trochę bardziej nerwowa i może też za bardzo emocjonalna. Spróbuję następnym razem zachować większy spokój, żeby mieć więcej przestrzeni w głowie na rozwiązywanie problemów. Szczerze mówiąc, miałam wrażenie, że nic mi dzisiaj nie wychodzi”.

Choć kibice powinni być świadomi, że nawet najlepszym sportowcom zdarzają się słabsze dni, nie wszyscy wykazują się takim zrozumieniem.

„Smutny element naszej rzeczywistości”

Przegrana Igi Świątek na WTA 1000 w Pekinie była sporym zaskoczeniem. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele słów wsparcia i zrozumienia, jednak nie wszyscy wykazali się taką postawą. Tenisistka udostępniła na Instagramie kilka komentarzy, których autorzy bezpośrednio ją atakowali. Znalazły się tam m.in. takie określenia: „Naprawdę żałosna”, „Jesteś hańbą”, „Nie zasłużyłaś, by przyjechać do Chin”. Poza tym niektórzy oskarżyli Igę o stosowanie dopingu. Byli również tacy, którzy w wulgarny sposób nazywały ją osobą transpłciową i „ohydną lesbijką”. Polska tenisistka skomentowała te wyzwiska krótko:

Współcześnie w sporcie to smutny element rzeczywistości. Boty, zakłady bukmacherskie, ale też „fani”. Warto się zastanowić, zwłaszcza że za parę dni Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.

Czytaj dalej: