Zapadła decyzja ws. Aldi w Polsce. Wiadomo, co ze sklepami

Aldi zanotowało ostatnio rekordową stratę w Polsce – informują Wiadomości Handlowe. Jednocześnie sieć podjęła już decyzję, co dalej ze sklepami w naszym kraju. Tego powinni spodziewać się klienci.
Rekordowa strata i zaskakujące plany, fot. Shutterstock

Rekordowa strata Aldi w 2024 roku

W 2024 roku Aldi odnotowało na polskim rynku rekordową stratę netto przekraczającą 518 mln zł. Mimo że liczba ta może niepokoić, w rzeczywistości sprzedaż sieci nadal rośnie. Wiadomości Handlowe wyjaśniają, że za gigantyczną kwotą stoi kilka czynników: „Spółka przeprowadziła wycenę nieruchomości do wartości godziwej, co w świetle utraty wartości majątku trwałego, wymusiło dokonanie odpisu w wysokości 265 mln zł. Dodatkowo, firma zwiększyła rezerwy na straty z kontraktów leasingu operacyjnego o ponad 33 mln zł. Te odpisy, będące księgowymi korektami, nie świadczą o braku płynności, lecz o rynkowej ocenie aktywów”.

Jednocześnie sieć może pochwalić się wzrostem obrotów netto ze sprzedaży, które wyniosły ostatnio przeszło 4 mld zł. W ubiegłym roku otworzyła 55 nowych placówek i łącznie ma ich w naszym kraju już 363. Do końca 2025 roku natomiast chce mieć ich co najmniej 400.

Co ze sklepami Aldi w Polsce?

Aldi nie zamierza zwalniać tempa i planuje dalszą ekspansję w Polsce. Już w 2023 roku dyskonter zapowiadał, że do 2028 roku chce mieć u nas 650 sklepów, a w perspektywie dekady – aż tysiąc. W maju tego roku ruszył z budową swojego trzeciego centrum dystrybucyjnego w Emilianowie, a docelowo planuje mieć ich w całym kraju sześć. To niezwykle ambitne plany, które pokazują, że mimo ostatniej straty sieć pozytywnie patrzy w przyszłość.

Ekspansji sieci mają towarzyszyć rozmaite inwestycje operacyjne i technologiczne, m.in. wprowadzanie do sklepów kas samoobsługowych. By przyciągać więcej klientów, firma chce rozwijać marki własne i doskonalić asortyment, jednocześnie wprowadzając atrakcyjne promocje. Na wsparcie tych działań zabezpieczyła zewnętrzne finansowanie, w lipcu 2025 roku podpisując umowę pożyczki na 320 milionów euro. To w przekonaniu zarządu spółki pozwoli na stabilny rozwój i osiągnięcie pozytywnego wyniku finansowego w kolejnych latach.

Czytaj dalej: