Kiedy temperatury przekraczają 30 stopni Celsjusza, wielu z nas z chęcią wywiesza swoje pranie na na świeżym powietrzu. Jest to nie tylko bardziej ekonomiczne niż korzystanie z suszarki bębnowej, ale nadaje również praniu świeżości. Jednak eksperci ostrzegają przed takim działaniem, zwłaszcza w przypadku osób cierpiących na katar sienny, co może prowadzić do nasilenia objawów, takich jak swędzenie oczu, katar i kichanie.
Pyłki mogą przyczepiać się do wszystkiego - od włosów i ubrań po zwierzęta domowe, a po dostaniu się do wnętrza domu osiadają na sofach, dywanach i pościeli. Ekspert ds. alergii, Deborah Grayson, współpracująca z marką Hisense, wyjaśniła:
Kiedy wieszasz pranie na zewnątrz w sezonie wysokiego stężenia pyłków, działa ono jak sieć na pyłki, ponieważ tkaniny łatwo zatrzymują mikroskopijne cząsteczki, szczególnie w przypadku cięższych tkanin, takich jak ręczniki czy pościel.
„To może oznaczać godziny cierpienia”
Grayson dodała: „Przynosząc pranie do środka, wprowadzasz alergeny bezpośrednio do swojej przestrzeni życiowej, co dla wrażliwych osób może oznaczać godziny, jeśli nie dni, cierpienia z powodu alergii”.
Jak możemy temu zaradzić? Grayson stwierdziła, że choć suszenie ubrań i pościeli w suszarce bębnowej może kosztować więcej energii elektrycznej niż suszenie na zewnątrz, „dla osoby walczącej z alergiami, kompromis nie zawsze jest tego wart”. Jeśli jednak chcesz suszyć ubrania na zewnątrz, powinieneś robić to wcześnie rano.
Grayson wyjaśniła:
Stężenie pyłków rośnie rano, osiągając szczyt w południe, a następnie zaczyna spadać. Suszenie ubrań wcześnie rano i nie pozostawianie ich na zewnątrz przez cały dzień może być bardzo pomocne.
źródło: mirror.co.uk