„Wiedźmin 4” – gracze oszaleli
Po ogromnym sukcesie „Wiedźmina 3”, czyli gry osadzonej w uniwersum stworzonym przez pisarza Andrzeja Sapkowskiego, gracze liczyli na kolejny krok ze strony CD PROJEKT RED. Firma we współpracy z Epic Games zapowiedziała, że pracują nad kolejną częścią gry w świecie Geralta z Rivii. Kilka miesięcy temu poznaliśmy szczegóły – główną bohaterką nie będzie sam Biały Wilk, a wiedźminka Ciri. Ta wiadomość nie wszystkim przypadła do gustu, choć po tym, co twórcy pokazali 3 czerwca na panelu State of Unreal 2025, wiele osób musiało cofnąć swoje krytyczne opinie. Gracze mogli zobaczyć demo technologiczne, czyli rzut oka na to, jak na ten moment wygląda stan produkcji i do czego dąży CD PROJEKT RED i Epic Games. W krótkim nagraniu obserwujemy Ciri, która tropi potwora w Kovirze – krainie, o której w „Wiedźminie 3” wyłącznie wspomniano.
Czy „Wiedźmin 4” okaże się sukcesem?
Twórcy dążą, aby „Wiedźmin 4” był jeszcze bardziej dopieszczony pod względem graficznym, niż trzecia część. Ma to zagwarantować technologia Unreal Engine 5, która uczyni obraz bardzo realistycznym. Na demo technologicznym obserwujemy wyraziste kolory i bujną roślinność – na to, oraz na niewyobrażalną liczbę detali górskiego miasteczka, najbardziej zwrócili uwagę gracze. W sieci znacznie przeważa ilość komentarzy pozytywnych od sympatyków wiedźmińskiego świata, którzy nie mogą doczekać się rozgrywki.
Premiera „Wiedźmina 4” odbędzie się najwcześniej w 2027 roku. Gracze już wiedzą, że warto poczekać – przypomnijmy, że trzecia część gry została sprzedana w 60 milionach kopii na całym świecie i zapewniła firmie CD PROJEKT RED aż 2,4 miliarda złotych zysku.