W obliczu szalejących cen masła, każda promocja na ten produkt przyciąga uwagę klientów. Standardowa kostka masła w dyskoncie może kosztować nawet dziesięć złotych, co sprawia, że promocje typu „3+3 gratis” cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Tym bardziej zaskakujące może być, gdy w ramach takiej oferty klient natknie się na produkt, którego termin przydatności do spożycia już minął.
Przeterminowane masło w promocji
Tak właśnie stało się w jednym z podkrakowskich sklepów sieci Biedronka. Klient, który zdecydował się skorzystać z atrakcyjnej promocji na masło marki Mlekovita, zauważył, że na jednej z kostek widnieje data przydatności do spożycia 1 lutego 2025 roku, podczas gdy promocja obowiązywała od 3 lutego. Niezwłocznie uwiecznił to na zdjęciu i podzielił się znaleziskiem w serwisie Wykop, wywołując tym samym gorącą dyskusję w sieci.
Biedronka odpowiada na zarzuty
W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, przedstawiciel sieci Biedronka, Krzysztof Stanek, starszy menedżer sprzedaży odpowiedzialny za sklep w Michałowicach, przekazał Wirtualnej Polsce, że do wpadki doszło na skutek przeoczenia pracownika podczas rutynowych weryfikacji dat przydatności produktów. Sieć zareagowała natychmiast, przeprowadzając dodatkową kontrolę terminów przydatności produktów w placówce oraz dodatkowo przeszkoliła personel w zakresie procedur kontroli jakości. Zapewniono również, że kontrole dat na opakowaniach są procedurą regularną, mającą na celu zapewnienie klientom dostępu do produktów najwyższej jakości.
CZYTAJ TAKŻE: Biedronka poszła na całość. 1 zł zamiast 119 zł
Cała sytuacja pokazuje, jak ważna jest czujność zarówno ze strony klientów, jak i personelu sklepów. Regularne kontrole i szkolenia pracowników są kluczowe dla utrzymania wysokiego standardu oferowanych produktów. Z kolei klienci, korzystając z promocji, również powinni zwracać uwagę na daty przydatności do spożycia, by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.