Zacznie się w Polsce 13 października. Synoptycy nie mają dobrych wieści

Już od 13 października Polskę czeka gwałtowne ochłodzenie. Synoptycy ostrzegają przed napływem arktycznego powietrza, które przyniesie przymrozki, szczególnie w nocy i nad ranem. Sprawdzamy, co dokładnie czeka nas w najbliższych dniach i które regiony kraju odczują najdotkliwiej skutki tej zmiany pogody.
zdj. ilustracyjne/Shutterstock

Najważniejsze informacje:

  • Od 13 października do Polski napłynie arktyczne powietrze, przynosząc przymrozki i wyraźny spadek temperatur.
  • Najzimniej będzie w nocy i nad ranem, szczególnie we wschodnich, północnych i centralnych regionach kraju.
  • W ciągu dnia temperatury nie przekroczą 10–15 stopni, a odczuwalny chłód spotęguje silny wiatr i zachmurzenie.

Arktyczne powietrze nadciąga do Polski

Według najnowszych prognoz meteorologicznych, już w połowie października do Polski dotrze fala zimnego, arktycznego powietrza. Synoptycy z serwisu twojapogoda.pl oraz eksperci IMGW ostrzegają, że noce i poranki będą wyjątkowo chłodne, a termometry w wielu miejscach kraju mogą pokazać wartości poniżej zera.

Zmiana pogody związana jest z przesuwającym się nad Europą niżem znad Rosji, który „ściąga” do Polski zimne masy powietrza z północy. Na mapach pogodowych, przygotowanych przez wxcharts.com, nasz kraj został oznaczony na granatowo, co jednoznacznie wskazuje na temperatury poniżej normy wieloletniej.

Przymrozki już od 13 października

Pierwsze przymrozki pojawią się już w nocy z niedzieli na poniedziałek (12/13 października). Największe spadki temperatury prognozowane są we wschodnich województwach, gdzie częstsze rozpogodzenia sprzyjają szybszej ucieczce ciepła. W kolejnych dniach ujemne wartości przy gruncie obejmą także północ i centrum kraju.

Synoptycy przewidują, że temperatura na wysokości 2 metrów spadnie poniżej 5 stopni Celsjusza, a miejscami nawet w okolice zera lub lekko poniżej. Przy gruncie przymrozki mają być powszechne, co może stanowić zagrożenie dla roślin i upraw, a także dla kierowców – śliska nawierzchnia o poranku to realne ryzyko.

Wiatr i odczuwalny chłód

Wschodnia część kraju odczuje dodatkowo wpływ wiatru, który obniży temperaturę odczuwalną. W drugiej połowie tygodnia silniejsze podmuchy pojawią się już w większości regionów Polski.

W ciągu dnia termometry pokażą przeważnie od 10 do 15 stopni Celsjusza. Jednak nawet wtedy, gdy pojawią się przejaśnienia i wiatr nieco osłabnie, komfort termiczny będzie chwilowy. Wzrost zachmurzenia, silniejszy wiatr i opady sprawią, że odczucie chłodu szybko powróci. Synoptycy podkreślają, że na większe i trwałe rozpogodzenia nie ma co liczyć – słońce pojawi się tylko miejscami i na krótko.

Prognozy IMGW: jednocyfrowe temperatury i przymrozki w górach

Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawili prognozy dotyczące minimalnych temperatur w najbliższych dniach. Wynika z nich, że po weekendzie minimalne wartości będą jednocyfrowe, a lokalnie mogą spaść poniżej zera. Szczególnie dotyczy to terenów górskich, gdzie przymrozki mogą być silniejsze i bardziej odczuwalne.

Warto już teraz przygotować się na zimne noce i poranki – zadbać o odpowiednie ogrzewanie w domach, zabezpieczyć rośliny w ogrodach i zachować ostrożność na drogach. Nadchodzący tydzień to prawdziwy test dla wszystkich, którzy nie lubią chłodu i nagłych zmian pogody.

Czytaj dalej: