Prawo jazdy kat. B. Nowe horyzonty dla miłośników jednośladów
Zgodnie z nowelizacją przepisów z 2015 roku, aby móc legalnie prowadzić motocykle o pojemności silnika do 125 ccm, kierowca musi posiadać prawo jazdy kategorii B przez co najmniej trzy lata. Oznacza to, że osoby, które ukończyły 21 lat, a uprawnienia uzyskały w wieku 18 lat, mogą cieszyć się jazdą na jednośladach bez potrzeby zdawania na kategorię A. To rozwiązanie jest szczególnie atrakcyjne dla tych, którzy chcą szybko i bez większych formalności rozpocząć przygodę z motocyklami.
Więcej niż motocykle
Nowelizacja przepisów poszerzyła spektrum pojazdów, które mogą być prowadzone przez posiadaczy prawa jazdy kat. B. Oprócz motocykli do 125 ccm, kierowcy mogą teraz legalnie prowadzić także motorowery i skutery klasy 50 ccm, które nie wymagają dodatkowych uprawnień, a ich prędkość maksymalna nie przekracza 45 km/h. To rozwiązanie zyskało na popularności w miastach, gdzie zwinne skutery klasy 125 ccm stanowią idealną alternatywę dla samochodów.
Kolejne zmiany. Motocykle trójkołowe w zasięgu ręki
Kolejną nowością, wprowadzoną w 2018 roku, jest możliwość prowadzenia motocykli trójkołowych na prawo jazdy kat. B. Warunkiem jest posiadanie homologacji L5e, co oznacza, że dwa z trzech kół muszą być umieszczone w jednej osi, a ich odległość nie może być mniejsza niż 460 mm. Dzięki zmianom, posiadacze prawa jazdy kat. B mają teraz do wyboru szeroki wachlarz pojazdów, które mogą prowadzić bez konieczności zdobywania dodatkowych uprawnień. To otwiera nowe możliwości i perspektywy, szczególnie dla tych, którzy marzą o swobodzie jazdy na motocyklu, ale nie chcą lub nie mogą poświęcić czasu i środków na zdobycie kategorii A.
Źródło: motoryzacja.interia.pl
- Szokujący wybór imienia dla dziecka. Rada Języka Polskiego ostrzegła rodziców
- „Złota krew”, czyli fenomen medycyny. Na świecie ma ją niespełna 50 osób!
- Biedronka przeceniła z 399 zł na 99 zł. „Do wyczerpania zapasów”
- Polskie ambasady apelują o odwołanie podróży. Ostrzeżenie dla turystów
- 5 zdań, których powinni unikać rodzice. Nigdy nie mów tak do swojego dziecka