Piwo bezalkoholowe a cukrzyca
Trend dynamicznego wzrostu sprzedaży piwa bezalkoholowego odnotowuje się od 2018 roku – statystyki skoczyły aż o 250 procent do poziomu prawie 2 milionów hektolitrów (stan na 2024 rok). Co ciekawe, dzieje się to kosztem piw z zawartością alkoholu, których sprzedaż spadła o 441 tysięcy sztuk dziennie. Jak czytamy w raporcie „Zerówki zmieniają rynek piwa. Rewolucja 0,0 proc. trwa”, w Europie to Polska jest jednym z pionierów produkcji bezalkoholowych piw. Nasz kraj w spółce z Niemcami i Hiszpanią jest odpowiedzialny za 68% rynku na kontynencie.
Niestety najnowsze badania nie napawają optymizmem w kwestii tego rodzaju napoju. Badacze z Uniwersytetu Ruhry w Bochum wykazali, że piwo bezalkoholowe może zwiększać ryzyko zachorowania na cukrzycę. Pojawiają się jednak wątpliwości co do jakości przeprowadzonych badań.
Błędna metodologia badań?
Naukowcy z Uniwersytetu Ruhry w Bochum zbadali trzy rodzaje piwa bezalkoholowego – pszeniczne, pilsnera i mieszankę. U uczestników eksperymentu zbadano metabolizm glukozy i wyciągnięto wnioski łączące zwiększenie ryzyka zachorowania na cukrzycę ze spożyciem tego napoju. Jednak Niemieckie Stowarzyszenie Browarników zarzuca autorom badania, że posłużyli się niewłaściwą metodologią i nie wzięli pod uwagę czynników, które mogły wpłynąć na wynik – przykładowo sposób odżywania uczestników. Niemieckie Federalne Biuro Śledcze przekazało, że badanie nie wykazało dowodów koniecznych na powiązanie spożycia „zerówek” ze wzrostem ryzyka zachorowania na cukrzycę.