Jesienią znajdziesz go w domu. Złotook jest bardziej pożyteczny, niż myślisz

Jesień to czas, kiedy wiele zwierząt szuka schronienia przed zimnem. Niektóre wybierają nasze domy. Choć wśród nich mogą znaleźć się szkodniki, zdecydowanie do tej grupy nie należy złotook. Ten charakterystyczny owad jest bardzo pożyteczny.
Jesienią znajdziesz go w domu. Złotook jest bardziej pożyteczny, niż myślisz; fot. Shutterstock

Złotook – tak go rozpoznasz

Złotook to powszechna nazwa owada, w rzeczywistości ta rodzina liczy kilka gatunków. Jest nieduży i wygląda bardzo charakterystycznie: ma podłużne i smukłe ciało o zielonej, lub żółto-zielonej barwie. Potrafi latać, jego skrzydła mają rozpiętość maksymalnie do 4,5 cm, są przezroczyste i pokryte żyłkami. Głowa owada zakończona jest czułkami.

W lecie można spotkać go w ogrodzie, jednak jego ubarwienie sprawia, że dostrzeżenie go jest nie lada wyzwaniem. Bez problemu za to zauważymy go jesienią – to wtedy złotook szuka schronienia przed coraz niższymi temperaturami. Nierzadko zdarza się, że wpada do domu przez okno lub otwarte drzwi.

Nie krzywdź złotooka – jest bardzo pożyteczny

Złotook nie wyrządza krzywdy człowiekowi – nie kąsa i nie żądli. Nie jest też szkodnikiem żywności w kuchniach i spiżarniach. W rzeczywistości ten owad jest bardzo pożyteczny: jego larwy sieją pogrom wśród szkodników roślin: mszyc, zwójek, przędziorek czy miodówek. Szacuje się, że jedna taka larwa w ciągu dwóch tygodni może zjeść nawet do 450 mszyc.

Nie obawiaj się więc złotooka – to owad, który nie wyrządza żadnych szkód. Jego obecność może za to przynieść wiele korzyści twoim roślinom, szczególnie jeśli zmagasz się z cyklicznymi problemami ze szkodnikami. Niestety szacuje się, że od 60 do nawet 90 procent populacji złotooków umiera zimą. To dlatego warto ich nie krzywdzić. Jeśli chcesz, aby zamieszkały latem w twoim ogrodzie, posadź atrakcyjne dla nich rośliny miododajne – krwawniki, macierzanki, facelie i wilczomlecze. Owady są też wabione przez lipę, wierzbę i jarzębinę.

Czytaj dalej: