Premie dla nauczycieli za wycieczki szkolne? Oto stanowisko MEN

Ministerstwo Edukacji Narodowej oficjalnie zajęło stanowisko w sprawie wynagradzania nauczycieli za opiekę podczas wycieczek szkolnych. Pomimo nadziei, jakie przyniosło orzeczenie Sądu Najwyższego z lutego 2025 roku, resort edukacji nie przewiduje dodatkowych gratyfikacji finansowych dla pedagogów za wyjazdy z uczniami.
Premie dla nauczycieli za wycieczki szkolne? Oto stanowisko MEN, fot. Shutterstock

Wycieczka bez premii

Temat wynagrodzenia nauczycieli za wycieczki szkolne powraca jak bumerang. Po lutowym orzeczeniu Sądu Najwyższego, które sugerowało, że każda nadgodzina powinna być opłacona zgodnie z Kodeksem pracy, wielu nauczycieli liczyło na zmiany. Ministerstwo Edukacji Narodowej rozwiało jednak te nadzieje. Jak poinformowała rzeczniczka MEN Ewelina Gorczyca, od 1 września 2025 roku nauczyciel wyjeżdżający z klasą „zachowuje prawo do wynagrodzenia za przydzielone, a niezrealizowane godziny ponadwymiarowe”. Oznacza to, że pedagog otrzyma pensję taką samą, jakby prowadził lekcje w szkole – bez żadnej dodatkowej premii za wyjazd.

Praca przez całą dobę, wynagrodzenie bez zmian

W praktyce wygląda to tak: nauczyciel, który wyjeżdża z uczniami na wycieczkę, często pracuje przez kilkanaście godzin na dobę – pełni opiekę, dba o bezpieczeństwo, reaguje na nagłe sytuacje. Jednak te godziny nie są traktowane ani jako nadgodziny, ani jako praca w godzinach nocnych. Pensja pozostaje bez zmian, niezależnie od faktycznego czasu pracy podczas wyjazdu.

Karta Nauczyciela a Kodeks pracy

Zamieszanie wokół wynagrodzeń wynika z różnic pomiędzy Kartą Nauczyciela a Kodeksem pracy. Sąd Najwyższy uznał, że wszystkie godziny nadliczbowe nauczyciela to nadgodziny w rozumieniu Kodeksu pracy. MEN jednak podkreśla, że nauczyciele są zatrudniani na podstawie Karty Nauczyciela, która reguluje czas pracy w inny sposób. Jak wyjaśnia w rozmowie z Portalem Samorządowym Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji, 40-godzinny tydzień pracy nauczyciela obejmuje nie tylko prowadzenie lekcji, ale też inne zadania, takie jak opieka podczas wycieczek, przygotowanie do zajęć czy doskonalenie zawodowe.

Nauczyciele rozczarowani

Dla wielu nauczycieli takie podejście to kolejny dowód na brak szacunku do ich pracy. Jak podkreślają, wycieczka szkolna to nie czas wolny, lecz nieustanna odpowiedzialność za grupę uczniów – często bez przerw, snu i prywatności: „Mówi się, że wcale nie mają źle, bo pracują krócej, mają ferie, wakacje, a to, że czasem muszą pojechać na szkolną wycieczkę, cóż 'korona im z głowy nie spadnie” – komentują pedagodzy.

Czytaj dalej: