Gliniarz naścienny – jak go rozpoznać?
Gliniarz naścienny to owad z rodziny grzebaczowatych, z rzędu błonkówek. Ma szeroki zasięg występowania: północna Afryka, Europa i Azja – aż po Chiny i Mongolię. W Polsce jego obecność odnotowano po raz pierwszy w latach 60. XX wieku, a od 2000 roku jego liczba wzrasta. Szczególnie często obserwowany jest na południu kraju. Można go spotkać w pobliżu siedlisk ludzkich, a więc przy budynkach mieszkalnych, gospodarczych, a nawet w miastach.
Gliniarz naścienny to owad bardzo smukły i dość długi – mierzy od 16 do 25 milimetrów. Kolorystycznie blisko mu do pszczół, os i szerszeni: czarno-żółta barwa ciała (choć nie posiada charakterystycznych pasków), skrzydła i żądło (w przypadku samicy). Jego aktywność przypada na okres od końca maja do pierwszej połowy września.
Czy gliniarz naścienny jest groźny?
Choć z daleka może przypominać szerszenia lub osę i tym samym budzić grozę, gliniarz naścienny ma łagodne usposobienie. Jest owadem płochliwym i nie wykazuje agresji wobec człowieka. Choć jego rozmiary mogą robić wrażenie, użądlenie tej błonkówki jest mało bolesne. Żądło służy raczej do pozyskiwania pokarmu dla larw – gliniarz paraliżuje nim pająki, a więc może być pożyteczny dla tych, którzy za nimi nie przepadają.
Charakterystyczne gniazda gliniarza
Nawet jeśli nie widzisz gliniarza naściennego, możesz natrafić na jego gniazda. Wyglądają bardzo charakterystycznie i mogą budzić niepokój – np. skojarzyć się z żerowaniem różnych szkodników domowych. Owad buduje połączone ze sobą komory w kształcie walca. Mogą przypominać szereg małych glinianych naczyń. To tam znajdują się larwy i sparaliżowane pająki, które są ich pokarmem. Gniazda powstają często w miejscach ukrytych – szczelinach, ramach okiennych, za półkami w szafach na strychu, a nawet na książkach w biblioteczce. Co ciekawe, gliniarz potrafi przykleić te gniazda np. do ściany budynku. To jego cecha unikalna.
Warto wiedzieć, że jeśli segmenty nie będą ze sobą połączone w jedną strukturę, oznacza to, że gniazdo należy do innego gatunku – gliniarza murowego. W obu przypadkach mówimy o owadzie nieszkodliwym i pożytecznym, a więc warto powstrzymać się od robienia mu krzywdy.