Tuje brązowieją? Sprawdź, jak za grosze przywrócić im zieleń

Polacy pokochali tuje za ich gęsty, zielony parawan oddzielający ogród od ciekawskich spojrzeń sąsiadów. Jednak nawet te odporne rośliny potrafią sprawić niemiłą niespodziankę, tracąc swój kolor i brązowiejąc. Co robić, gdy twój żywopłot zaczyna żółknąć? Okazuje się, że ratunek znajdziesz… w kuchennej szafce. Poznaj domowy sposób ogrodników na piękne, zielone tuje!
fot. Shutterstock

Tuje – ulubieńcy polskich ogrodów

Nie ma w Polsce ogrodu, w którym nie znalazłoby się choć kilka tui. Te dekoracyjne iglaki są nie tylko efektowne, ale i praktyczne – tworzą szczelny żywopłot, który skutecznie chroni przed wzrokiem przechodniów i zapewnia odrobinę prywatności. Nic dziwnego, że Polacy pokochali je na dobre! Jednak nawet najpiękniejsze tuje mogą z czasem stracić swój urok. Brązowiejące gałęzie to sygnał alarmowy, którego nie wolno lekceważyć.

Dlaczego tuje brązowieją?

Przyczyn brązowienia tui może być wiele. Najczęściej winne są szkodniki, niekorzystne warunki pogodowe lub niedobór składników odżywczych. Tuje nie lubią przesuszonej gleby – jeśli zapomnisz o podlewaniu, szybko dadzą ci znać, że coś jest nie tak. Zbyt mało wody, upały, a także brak odpowiednich minerałów sprawiają, że igły tracą swój intensywny kolor.

Kuchenny patent na zielone tuje

Zaskakujące jest to, że skuteczną odżywkę dla tui możesz przygotować samodzielnie, wykorzystując żelatynę spożywczą! To właśnie ona jest sekretnym składnikiem, który ogrodnicy coraz częściej polecają na brązowiejące iglaki. Żelatyna jest bogata w azot – pierwiastek niezbędny do produkcji chlorofilu, który odpowiada za soczystą zieleń roślin.

Jak przygotować domowy nawóz? Wystarczy rozpuścić około 7 łyżek żelatyny w 4 litrach ciepłej wody. Następnie mieszankę rozcieńcz wodą w proporcji 1:1 i podlej nią tuje. Taki zabieg warto powtarzać raz w miesiącu. Koszt? Zaledwie kilka złotych, a efekty mogą zaskoczyć nawet doświadczonych ogrodników!

Podlewanie – klucz do sukcesu

Latem, gdy upały dają się we znaki, tuje wymagają szczególnej troski. Regularne podlewanie to podstawa – najlepiej robić to wieczorem, gdy słońce nie praży już tak mocno. Warto pamiętać, by woda dotarła do głębokości co najmniej 30 centymetrów, dzięki czemu korzenie będą mogły swobodnie pobierać wilgoć.

Szkodniki – cichy wróg 

Brązowiejące gałęzie mogą być także efektem ataku szkodników. Mszyce czy karczowniki potrafią w krótkim czasie zniszczyć nawet najpiękniejszy żywopłot. Na szczęście i na to znajdzie się domowy sposób! Wystarczy zmiażdżyć kilka ząbków czosnku, zalać je wodą i odstawić na dobę. Do powstałego wywaru dodaj odrobinę płynu do mycia naczyń i gotowe – naturalny oprysk odstraszy nieproszonych gości. Alternatywnie możesz wykorzystać wodę z dodatkiem kilkudziesięciu kropli olejku lawendowego.

Nie pozwól, by twój zielony żywopłot stracił swój urok. Regularna pielęgnacja, podlewanie i domowe odżywki sprawią, że tuje będą cieszyć oko przez cały sezon. Wystarczy odrobina troski i kilka prostych trików, by ogród znów stał się twoją zieloną oazą.

źródło: Zielony Ogródek

Czytaj dalej: