GIF i GIS alarmują. „To nie kosmetyk, tylko lek na receptę!”

Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) i Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) przypominają: botoks, czyli toksyna botulinowa to nie kosmetyk, lecz lek na receptę, który może być stosowany wyłącznie przez lekarzy. Ostrzeżenia nie są bezpodstawne – nielegalne zabiegi mogą prowadzić do poważnych powikłań, a nawet śmierci.
Botoks pod lupą! Kto naprawdę może wykonywać zabiegi? Sprawdź, zanim będzie za późno fot. Shutterstock

Botoks, czyli toksyna botulinowa, to substancja, która od lat budzi ogromne zainteresowanie zarówno w świecie medycyny, jak i kosmetologii. Choć wielu kojarzy ją głównie z wygładzaniem zmarszczek, jej działanie jest znacznie bardziej złożone. Toksyna botulinowa nie działa bezpośrednio na skórę – jej mechanizm opiera się na blokowaniu połączeń między nerwami a mięśniami, co prowadzi do ich czasowego zwiotczenia. Efekt? Skóra staje się gładsza, a zmarszczki mniej widoczne.

Warto jednak pamiętać, że botoks to nie tylko narzędzie poprawiające urodę. Od lat wykorzystywany jest również w leczeniu schorzeń neurologicznych, takich jak dystonie czy przewlekłe migreny. Jednak każda ingerencja z użyciem tej substancji powinna być przeprowadzana przez wykwalifikowanego lekarza – to nie kosmetyk, a silny lek!

Niebezpieczne skutki nieprawidłowego podania

GIF i GIS alarmują: nieprawidłowe podanie toksyny botulinowej może mieć tragiczne konsekwencje. Jeśli substancja zostanie wstrzyknięta w zbyt dużej ilości lub w niewłaściwe miejsce, może rozprzestrzenić się po organizmie i wywołać paraliż mięśni – w tym tych, które są niezbędne do życia. Takie powikłania mogą pojawić się już w ciągu doby po zabiegu, ale czasem symptomy występują dopiero po kilku tygodniach.

W Wielkiej Brytanii, w okresie od 4 czerwca do 14 lipca 2025 roku, odnotowano kilkadziesiąt przypadków zatrucia toksyną botulinową po zabiegach medycyny estetycznej. Przyczyną były produkty pochodzące z nielegalnych źródeł, bez pozwolenia na dopuszczenie do obrotu. Zatrucie botuliną, zwane botulizmem, to rzadka, ale potencjalnie śmiertelna choroba. Ustępowanie paraliżu może trwać tygodniami lub miesiącami, a powrót do pełnej sprawności wymaga często długotrwałej rehabilitacji.

Kto może wykonywać zabiegi z botoksem?

Zgodnie z polskim prawem, zabiegi z użyciem toksyny botulinowej mogą wykonywać wyłącznie osoby posiadające prawo wykonywania zawodu lekarza lub lekarza dentysty. Kosmetyczki i kosmetolodzy nie mają do tego uprawnień – brak odpowiednich kwalifikacji zwiększa ryzyko powikłań, które mogą prowadzić nawet do trwałego okaleczenia.

Przed poddaniem się zabiegowi warto sprawdzić, czy osoba wykonująca iniekcję figuruje w Centralnym Rejestrze Lekarzy. To gwarancja, że zabieg przeprowadzi specjalista, który zna zasady bezpiecznego stosowania botoksu i potrafi zareagować w przypadku wystąpienia powikłań.

Bezpieczny zabieg – o czym musisz pamiętać?

Eksperci GIS podkreślają, że zabiegi z użyciem botoksu powinny być wykonywane wyłącznie w placówkach medycznych. Większość preparatów toksyny botulinowej wymaga przechowywania w lodówce, a otwarta fiolka powinna być zużyta natychmiast po otwarciu. Salony kosmetyczne czy zabiegi wykonywane w domu nie są w stanie zapewnić odpowiednich warunków przechowywania i sterylności, co stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia.

Nie daj się skusić niską ceną ani ofertami w internecie! Oryginalne preparaty botoksu są dostępne wyłącznie w aptekach, na receptę. Podróbki mogą zawierać nieznane składniki, niebezpieczne dawki toksyny lub groźne zanieczyszczenia. Przed zabiegiem warto poprosić o pokazanie oryginalnego opakowania i fiolki, zanotować nazwę, numer serii i datę ważności. Upewnij się, że produkt jest dopuszczony do obrotu w Polsce – sprawdzisz to w Rejestrze Produktów Leczniczych.

Czytaj dalej: