Katarzyna Zillmann i Julia Walczak – rozstanie
Pierwsze spekulacje na temat rozstania Katarzyny Zillmann i Julii Walczak pojawiły się jeszcze w trakcie „Tańca z gwiazdami”. Fani szybko wyłapali, że choć partnerka wioślarki początkowo wspierała ją na miejscu, to już w odcinku półfinałowym próżno było jej szukać. Domysły potwierdziła sama Julia, która pod wspólnym nagraniem z Kasią z 28 sierpnia dodała nowy komentarz: „Nieaktualne jak coś”. Internauci szybko zareagowali i obsypali kobietę słowami wsparcia. Nie trzeba było też długo czekać na kolejną falę plotek: co było faktyczną przyczyną zakończenia relacji? Czy udział w tym miała Janja Lesar, z którą Zillmann została sfotografowana po bankiecie kończącym „Taniec z gwiazdami”?
„Przyłapała je na treningu”
Nowe światło na sprawę rzuca Pudelek, który powołał się na swojego informatora z otoczenia Katarzyny i Julii. To on przekazał, że Walczak pewnego dnia niespodziewanie weszła na salę i zobaczyła namiętny pocałunek ukochanej z taneczną partnerką:
Jakiś miesiąc temu Julia przyłapała je na treningu na gorącym pocałunku, gdy weszła niespodziewanie na salę. Była z tego wielka awantura i po tym przestała przychodzić na widownię czy za kulisy. Kasia początkowo twierdziła, że wszystko to element choreografii i czyste zawodowstwo, ale z boku dla Julii to tak nie wyglądało. Miała dużo wątpliwości, a Kasia nie umiała ich rozwiać.
Dodatkowo na niekorzyść całej sytuacji miało zadziałać zbliżenie się Zillmann i Lesar. Informator zaznacza, że w przypadku innej jednopłciowej pary w programie (Jacek Jelonek i Michał Danilczuk) widoczny był dystans, którego tutaj nie było. Jednocześnie zapewnia on, że cała sytuacja nie zburzyła związku Lesar z narzeczonym, Krzysztofem.

