Przesłuchania w ciemno w „The Voice of Poland”
TVP2 emituje obecnie szesnastą edycję swojego flagowego show „The Voice of Poland” – z Margaret, Michałem Szpakiem, Kubą Badachem oraz Tomsonem i Baronem w rolach trenerów. Jest to też pierwszy sezon, w którym zdecydowano się wprowadzić specjalny etap „The Voice Comeback Stage Powered by Orange”. W jego trakcie dodatkowa trenerka – Ania Karwan – stworzy piątą drużynę spośród odrzuconych wcześniej przez innych wykonawców.
W sobotę 20 września przed trenerami „The Voice of Poland” zaprezentowali się kolejni uczestnicy Przesłuchań w ciemno. W programie nie zabrakło wzruszeń i wielkich muzycznych emocji. Jedną z osób, która odwróciła wszystkie cztery fotele, był Mateusz Jagiełło. Przed trenerami wykonał rockowy przebój „Otherside” zespołu Red Hot Chili Peppers. Uczestnik nie ukrywa, że to właśnie ten gatunek jest najbliższy jego sercu.
On może stać się „czarnym koniem” nowej edycji
Mateusz Jagiełło, który przyznaje, że jest muzycznym samoukiem, na swoich mentorów wybrał Tomsona i Barona. Wokalista zachwycił nie tylko trenerów, ale i publiczność. Niektórzy widzowie widzą w nim „czarnego konia” szesnastej edycji „The Voice of Poland” i już wróżą mu miejsce w finale.
I to jest głos! Chyba już znamy drugiego finalistę tej edycji – oceniła jedna z komentujących osób.
Kolejne w social mediach programu piszą o Jagielle z podobnym entuzjazmem: „Nareszcie porządny rockowy wokal. Jestem zachwycona” „Mateusz namiesza w tej edycji. Świetny wokal, bardzo ciekawa osobowość”, „Wreszcie ktoś jak ze starych czasów. Stary, porządny wokal”, „Mój faworyt! Odniesiesz sukces po tym programie”. Jeszcze inni zaś porównują go do Marka Piekarczyka czy… Tommy’ego Casha, autora eurowizyjnego hitu „Espresso Macchiato”.
