Joanna Kołaczkowska nie żyje
Wiadomość o tym, że nie żyje Joanna Kołaczkowska, dotarła do mediów w nocy z 16 na 17 lipca. Przekazali ją przyjaciele z kabaretu Hrabi. Również oni wcześniej informowali o problemach zdrowotnych artystki kabaretowej. Kilka dni temu ziścił się najgorszy scenariusz – Joanna Kołaczkowska zmarła w wieku 59 lat.
Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie.
Przykre doniesienia o śmierci Kołaczkowskiej wywołały falę smutku wśród wielu osób. W internecie pojawiają się coraz to nowe wpisy upamiętniające członkinię kabaretu Hrabi. Swój ból po stracie wyraziła m.in. Beata Kozidrak, która pragnie w wyjątkowy sposób uczcić pamięć zmarłej.
Poruszającą fotografię opublikował także aktor i wokalista: Artur Chamski. Na jego instagramowym koncie pojawił się bowiem kadr mocno nawiązujący do kultowej kreacji Kołaczkowskiej w jednym ze skeczów.
Artur Chamski żegna Joannę Kołaczkowską wymowną fotografią
Joanna Kołaczkowska – jako członkini kabaretu Potem, a w ostatnich latach również kabaretu Hrabi – bawiła widzów w wielu skeczach. W pamięci odbiorców zapisał się m.in. występ, w którym bohaterka grana przez artystkę podchodzi do tytułowego egzaminu.
We wspomnianym skeczu Kołaczkowska występowała w charakterystycznym ubiorze: białym futerku i różowych butach. To właśnie te elementy stylizacji – tuż obok mikrofonu i pustego krzesła – stały się głównym punktem na zdjęciu opublikowanym przez Artura Chamskiego. Sam aktor w opisie dodał tylko emotikony niebieskich serc.
Poruszająca fotografia mocno poruszyła użytkowników sieci, którzy w komentarzach nie kryli wzruszenia:
Ryczę jak bóbr… I śmieję się na przemian, bo to, co jest z nami, to miłość i pamięć, a to najważniejsze!
Zdjęcie warte więcej niż tysiąc słów.
O Boże, jakie to wymowne, jakie smutne.
Aż mnie wbiło w fotel.
Serce pęka.
Ogromna strata. Żal i smutek… A przecież to futerko i buty zawsze rozśmieszały.