Kto za Lanberry w „The Voice of Poland”?
Jesienią program „The Voice of Poland” powróci na antenę TVP2 z szesnastą edycją. To już pewne, że w ekipie wokalnego talent show zajdą zmiany, bo w ubiegłym tygodniu o swoim rozstaniu z formatem poinformowała Lanberry, która w ostatnim sezonie trenowała uczestników razem z Michałem Szpakiem, Kubą Badachem oraz Tomsonem i Baronem.
„To była niesamowita przygoda i ogromny zaszczyt – trzy edycje pełne emocji, talentów, inspirujących historii i wyjątkowych ludzi. (…) Możliwość dzielenia się wiedzą i wspierania młodych artystów w ich muzycznej drodze była dla mnie niezwykle wartościowa – szczególnie, że sama 12 lat temu byłam na ich miejscu” – pisała w pożegnalnym wpisie, zapowiadający „nowy rozdział” i rozpoczęcie intensywnej pracy nad „zupełnie nowym projektem”.
Po ogłoszeniu Lanberry zaczęto spekulować, kto może zająć jej miejsce. Fani znów zaczęli mówić o kandydaturze Dody, która wcześniej już niejednokrotnie jasno dawała do zrozumienia, że marzy o dołączeniu do „The Voice of Poland”. Sama odchodząca trenerka, pytana przez Świat Gwiazd o to, czy uważa, że Doda dobrze zastąpiłaby ją w tej roli, oceniła: „Ja wiem, że bardzo by chciała zasiąść na tym fotelu. Trzymam mocno kciuki, ale nie mam pojęcia, kto będzie po mnie”.
Wiemy, co z Dodą w „The Voice of Poland”
Angaż Dody do roli trenerki „The Voice of Poland” to nie tylko wielkie marzenie samej artystki, ale też jej fanów. Czy w końcu zostanie ono spełnione? Produkcja zdaje sobie sprawę z tego, jak duże zainteresowanie wzbudza piosenkarka, jednak – jak udało nam się ustalić – nie zaproponowała jej fotela trenerskiego w nadchodzącym sezonie.
Jej kandydatura nie jest brana pod uwagę w tej edycji – dowiedzieliśmy się od osoby z produkcji.
Decydenci bardzo doceniają ogromne doświadczenie Dody, jednak obawiają się, że tak barwna postać mogłaby odwracać uwagę od uczestników – mówi nasze źródło. Produkcji zależy na tym, by to właśnie na nich skierowane były oczy wszystkich, a nie na trenerów. Do roli mentora poszukuje więc nieco innego typu artysty – mogącego podzielić się z początkującymi wokalistami obszerną wiedzą merytoryczną, ale jednocześnie stanowiącego dla nich raczej neutralne „tło”.