Jennifer Aniston wspomniała zmarłego Matthew Perry’ego. Łamiące serce słowa

Jennifer Aniston w łamiących serca słowach wspomniała swojego przyjaciela. Aktorka powiedziała o Matthew Perry’m, który zmarł dwa lata temu. Zdradziła, że aktor mógł liczyć na jej pełne wsparcie.
Jennifer Aniston i Matthew Perry, wzruszające słowa o aktorze znanym z „Przyjaciół”, fot. Featureflash Photo Agency, Rena Schild

Matthew Perry nie żyje

28 października 2023 roku świat obiegła smutna informacja. Zmarł Matthew Perry. Aktor zyskał największą popularność wcielając się w postać Chandlera Binga w sitcomie „Przyjaciele”. Grał także m.in. w filmach „Młodzi gniewni. Historia Rona Clarka” czy „Znów mam 17 lat”.

Czytaj także: Rok po jego śmierci znalazła tajemniczą notatkę. Wzruszające wyznanie

Jennifer Aniston o zmarłym przyjacielu

Przez lata Matthew Perry zmagał się z uzależnieniem. Teraz Jennifer Aniston, serialowa Rachel Green z „Przyjaciół”, w rozmowie z Vanity Fair powiedziała więcej o swoim koledze po fachu. „Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy” – przyznała aktorka.

„Miałam wrażenie, że opłakiwaliśmy Matthew od dawna, ponieważ jego walka z chorobą była dla niego naprawdę trudna. Choć było to trudne dla nas wszystkich i dla fanów, jakaś część mnie uważa, że teraz jest lepiej. Cieszę się, że ból mu już przeszedł” – powiedziała Jennifer Aniston o Matthew Perrym.

Matthew Perry wielokrotnie podkreślał, że Jennifer Aniston była dla niego ogromnym wsparciem. W jednym z wywiadów zdradził, że aktorka otwarcie powiedziała mu, że wie, że pije. Bezpośrednie podejście do jego uzależnienia otworzyło mu oczy na problem, z którym się zmagał.