Dominika Serowska w mocnych słowach o Katarzynie Cichopek. „Gdyby nie Marcin…”

Zaskakujące wyznanie Dominiki Serowskiej. Ukochana Marcina Hakiela powiedziała więcej o rozstaniu tancerza z Katarzyną Cichopek. Padły mocne słowa.
Dominika Serowska w mocnych słowach o Katarzynie Cichopek, fot. Kurnikowski, Paweł Wrzecion/AKPA

Dominika Serowska w mocnych słowach o Katarzynie Cichopek

Dominika Serowska i Marcin Hakiel w grudniu ubiegłego roku powitali na świecie syna. Romeo jest pierwszym dzieckiem kobiety, jednak tancerz ma już córkę i syna z małżeństwa z Katarzyną Cichopek.

Z gwiazdą „M jak miłość” Marcin Hakiel poznał się w trakcie programu „Taniec z gwiazdami”, gdzie tańczyli w duecie. Razem doczekali się urodzonego w 2009 roku syna Adana oraz urodzonej w 2013 roku córki Heleny. Ich miłość nie przetrwała jednak próby czasu.

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozwiedli się w 2022 roku. Teraz Dominika Serowska postanowiła wypowiedzieć się na ten temat. W rozmowie ze Światem Gwiazd przyznała, że aktorka w dużej mierze zawdzięcza sukces byłemu partnerowi.

„Uważam, że to jest krzywdzące mówić o nim, że jest byłym mężem Kasi Cichopek, bo z całym szacunkiem, gdyby nie Marcin, który nauczył byłą żonę tańczyć i byli w tym programie, który wygrali razem, to nie byłoby tej wielkiej pompy i wszystkich rzeczy, które za tym poszły” – powiedziała Dominika Serowska.

Ukochana Marcina Hakiela nie darzy Cichopek sympatią

Dominika Serowska zdradziła kulisy rozstania Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. „To, że coś się nie dzieje w mediach i ludzie nie widzą, że ktoś kopie pod tobą dołki, to nie znaczy, że to się nie dzieje” – przyznała.

Marcin wiedząc o tym, co robi jego żona za kulisami, dzielił się tym, że nie do końca jest tak, jak to jest przedstawiane. Chciał bronić swoje dobre imię i miał do tego prawo.

Jednocześnie ukochana Marcina Hakiela zdradziła, że z Katarzyną Cichopek nie darzą się „sympatią”. Wspomniała o byłej partnerce tancerza, która zaprzyjaźniła się z aktorką, jednak ona sama tego nie rozumie i sama by tak nie zrobiła. „Dla mnie byłoby to dziwne” – podsumowała.

Czytaj dalej: