Sylwia Grzeszczak i Liber znów razem. Można się było tego spodziewać

O Sylwii Grzeszczak i Liberze ostatnio głośno było w kontekście afery z reprezentacją Polski w piłce nożnej. Niedługo później o piosenkarce i raperze nadeszły kolejne wieści. Można było się spodziewać, że tak się stanie. Ku uciesze fanów znów połączyli siły.
Fani nie kryją radości, fot. Mieszko Piętka/AKPA, Kurnikowski/AKPA

Sylwia Grzeszczak i Liber rozstali się

Niecałe dwa lata temu Sylwia Grzeszczak i Marcin „Liber” Piotrowski poinformowali o rozstaniu, co dla większości ich fanów było niemałym szokiem. Wcześniej byli małżeństwem przez blisko dekadę i doczekali się razem córki imieniem Bogna. Piosenkarka i raper tworzyli duet zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym, dlatego wielu zaczęło zastanawiać się, jak ich współpraca potoczy się po zakończeniu długoletniego związku.

Grzeszczak i Liber nie zamierzali jednak przestawać razem pracować i – co więcej – zaraz po rozstaniu dali fanom ich wspólnej twórczości hity jak „Motyle”, „Och i ach” czy „Latawce”. Ostatnio drugą młodość zaczął przeżywać także ich wielki hit sprzed lat „Małe rzeczy”, a to za sprawą niedawnej afery wokół piłkarskiej reprezentacji Polski.

Grzeszczak i Liber znów połączyli siły

Od tamtej pory nie minęło wiele czasu, a Sylwia, nie próżnując, wypuściła nowy utwór zatytułowany „Słowa na K”. Można było się spodziewać, że i tym razem Liber dołoży od siebie do jej numeru poruszający tekst – i tak właśnie się stało. Byli małżonkowie znów połączyli siły, czego efektem jest kolejna piosenka z potencjałem na hit.

Jak tłumaczy Grzeszczak, jej nowy utwór to „historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. (…) Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”.

Fani zaś nie kryją podziwu nie tylko dla talentu zarówno Grzeszczak, jak i Piotrowskiego, ale też dla ich postawy. „Fajnie jest też to, że pomimo rozstania z Sylwią potraficie ze sobą normalnie rozmawiać i jeszcze razem pracować. To rzadkość w dzisiejszych czasach. To się chwali” – komentują na jego Instagramie.

Czytaj dalej: