Konflikt w rodzinie Zygmunta Solorza. O co chodzi?
13 sierpnia ubiegłego roku doszło do eskalacji konfliktu w jednym z największych polskich imperiów biznesowych, należącym do miliardera Zygmunta Solorza. Założyciel grupy Polsat oskarżył swoje dzieci: Tobiasa Solorza, Piotra Żaka i Aleksandrę Żak o podstęp, co doprowadziło do odrzucenia przez niego planu rodzinnej sukcesji, nad którym praca trwała przez ostatnią dekadę. Wtedy to pojawiły się pytania o to, czy decyzja ta była całkowicie samodzielna, czy też za nią stoją inne, nieujawnione dotąd motywy. W centrum konfliktu znalazły się fundacje zarejestrowane w Liechtensteinie, które są kluczem do kontroli nad najważniejszymi polskimi spółkami w portfelu Solorza.
Dzieci Solorza wydały oświadczenie. „Jesteśmy przerażeni stanem zdrowia naszego Taty”
Konflikt o kontrolę nad imperium biznesowym Zygmunta Solorza wszedł w fazę otwartej wojny. Dzieci biznesmena wyraziły obawy dotyczące prób przejęcia kontroli nad biznesem ich ojca przez osoby trzecie. W odpowiedzi miliarder podjął decyzję o odwołaniu swoich dzieci z władz spółek należących do Grupy Polsat Plus. W rozmowie z magazynem „Forbes” biznesmen oskarżył swoje dzieci o próbę przejęcia kontroli nad fundacjami TiVi i Solkomtel, co mogłoby dać im władzę nad całym jego biznesem. W reakcji na te oskarżenia, jego dzieci wydały oświadczenie, w którym stanowczo zaprzeczają zarzutom o oszustwo. Podkreślają swoje zaangażowanie w działalność rodzinnych spółek i wyrażają zaniepokojenie sytuacją.
To nie koniec konfliktu. Zygmunt Solorz usłyszał wyrok
Po blisko roku rodzinnej batalii twórca i właściciel Grupy Polsat Plus, stanął w obliczu prawnej porażki, gdy Sąd Książęcy w Liechtensteinie oddalił jego pozew dotyczący zmian w statucie Fundacji TiVi. Zmiany, o których mowa dotyczyły przeniesienia kontroli nad biznesowym imperium właśnie na dzieci Solorza, ten z kolei już zapowiedział złożenie apelacji.
Reakcje i oświadczenia. Co dalej z Grupą Polsat Plus?
W odpowiedzi na wyrok sądu, dzieci Zygmunta Solorza wydały oświadczenie, podkreślając, że wspomniana decyzja potwierdza stabilność i dojrzałość modelu biznesowego grupy oraz ważność dokonanej sukcesji. Z kolei Zygmunt Solorz, w swoim oświadczeniu, podkreślił, że wyrok sądu I instancji nie zmienia faktycznego stanu rzeczy i zapowiedział apelację.
Źródło: Wirtualne Media, RMF FM