Mika Urbaniak szczerze o swojej chorobie. Córka Dudziak była bliska śmierci. „Miałam 5,4 promila”

Mika Urbaniak publicznie opowiada o swojej chorobie. 45-latka nie ukrywa tego, co przeżyła i przyznaje, że wielokrotnie była bliska śmierci. Wsparcie bliskich - m.in. mamy - Urszuli Dudziak - miało ogromny wpływ na to, jak potoczyło się jej życie.
Urszula Dudziak z córką - Miką Urbaniak, fot. AKPA

Mika Urbaniak, córka cenionej wokalistki Urszuli Dudziak i muzyka jazzowego Michała Urbaniaka, w szczerych słowach opowiedziała o swoich zmaganiach z chorobą afektywną dwubiegunową i uzależnieniem od alkoholu. Artystka była o krok od tragedii, jednak dzięki wsparciu najbliższych i determinacji udało jej się wyjść na prostą. Dziś chce dawać nadzieję innym i podkreśla, że zawsze jest wyjście z każdej sytuacji.

„Znaleziono mnie pobitą, nagą, bez rzeczy”

Choć Mika Urbaniak odziedziczyła talent muzyczny po słynnych rodzicach, jej życie prywatne dalekie było od sielanki. Problemy zaczęły się już w młodości, gdy jako nastolatka sięgnęła po alkohol i narkotyki. Przełomowy, dramatyczny moment przyszedł, gdy Mika miała 23 lata. Opowiedziała o nim w rozmowie z Onetem:

Był jeden taki bardzo krytyczny moment, który jest opisany w mojej książce. Obudziłam się w szpitalu ze śmiertelną dawką alkoholu we krwi, ponad 5 promili. Znaleziono mnie pobitą, nagą, bez rzeczy. Nic nie pamiętałam. To było w 2003 r., miałam 23 lata. Nawet nie chcę myśleć o tym, co mogło się ze mną stać. Najgorsze rzeczy świata

To wydarzenie sprawiło, że jej mama, Urszula Dudziak, postawiła sprawę jasno: „Albo odwyk, albo nie będę ci pomagać. Nie będziesz mogła tutaj być, nie będziesz mogła przychodzić do mnie do domu. Koniec”. Mika podjęła decyzję o leczeniu i rozpoczęła walkę o zdrowie.

Mika Urbaniak ma chorobę dwubiegunową afektywną

Przez lata nikt nie wiedział, że za problemami Miki stoi poważna choroba psychiczna. Diagnozę postawiono dopiero, gdy artystka była już dorosła. Wtedy też zaczęła świadomie się leczyć. Dziś 45-latka szczerze opowiada o tym, jak wyglądało jej życie z chorobą. Z pomocą leków i wsparcia bliskich Mika wróciła do życia. „Dla mnie leki są zbawieniem. Trzeba zrozumieć, że jest wyjście z każdej sytuacji” – podkreśla artystka, która nie boi się mówić o swoich doświadczeniach.

Czytaj także: Katarzyna Tusk szczerze o chorobie: „ten (wstydliwy?) problem dotyczy też mnie”. Zaczęło się wiele lat temu

Mika Urbaniak – muzyczna kariera i talent odziedziczony po rodzicach

Mika Urbaniak to nie tylko córka słynnej wokalistki i cenionego muzyka, ale i niezwykle utalentowana artystka. Na scenie występowała z takimi gwiazdami, jak Mietek Szcześniak, O.S.T.R., Kayah czy Grzegorz Markowski. Jej debiutancki album „Closer” został wyróżniony Fryderykiem w kategorii „album roku pop”. Artystka współpracowała także z Victorem Daviesem, z którym nagrała trzy płyty.

W 2023 roku, we współpracy z Magdaleną Adaszewską, wydała autobiograficzną książkę „Będzie lepiej. Mika Urbaniak szczerze o uzależnieniu, chorobie i miłości”, w której otwarcie opisuje swoją trudną drogę do zdrowia i szczęścia.

Czytaj także: Mika Urbaniak wyznaje: Miałam 5,4 promila alkoholu we krwi

Urszula Dudziak, mimo dramatycznych przeżyć związanych z córką, nieustannie wspiera Mikę na każdym etapie życia i kariery. Jak przyznaje, odkąd poznała prawdziwą przyczynę problemów córki, poczuła ulgę:

Czułam ból, rozpacz i totalną bezsilność. Szukałam pomocy, byłam smutna, przerażona, ale w momencie, gdy córka odstawiła alkohol i okazało się, że ma chorobę afektywną dwubiegunową, paradoksalnie poczułam ulgę. Bo już wiedziałam, z jakim wrogiem muszę się mierzyć i w jaki sposób z nim walczyć.

Dziś Mika Urbaniak przekonuje, że warto szukać pomocy i nie poddawać się w walce z chorobą. Jej historia może być inspiracją dla wielu osób zmagających się z podobnymi problemami.

Czytaj także: Urszula Dudziak dumna z córki z zaburzeniami afektywnymi dwubiegunowymi. Ty fajnie podchodzisz do swojego problemu