Make Life Harder i Michał Marszał w niecodzienny sposób zachęcają do głosowania w wyborach prezydenckich
Make Life Harder i Michał Marszał, znani z popularnych profili w mediach społecznościowych, rozpoczęli wspólną kampanię zachęcającą do udziału w wyborach. Ich celem jest pobicie rekordu Polski we frekwencji.
We wtorek na profilach obu twórców pojawiło się wspólne nagranie wideo, zrealizowane przed Pałacem Prezydenckim. W filmie zapraszają do udziału w „wielkiej ogólnopolskiej akcji bicia rekordu frekwencji”.
Bijemy rekord frekwencji w wyborach prezydenckich 1 czerwca. Kto namówi najwięcej osób na głosowanie, ten wygra wóz strażacki.
Chcemy, żeby cała Polska poszła na wybory i potrzebujemy Waszej pomocy.
Osoba, która udokumentuje największą liczbę przyprowadzonych osób i prześle zdjęcie, może wygrać symboliczny, ale solidny zabawkowy wóz strażacki. To oczywiście nawiązanie do kontrowersyjnych wozów strażackich rozdawanych przez poprzedni rząd gminom za wysoką frekwencję.
Giganci mediów społecznościowych w służbie demokracji
Jakobe Mansztajn z Make Life Harder wraz z Michałem Marszałem i Adamem Liszewskim prowadzącym konto Michał Marszał chcą udowodnić, że wybory mogą być nie tylko ważne, ale też i modne. Łącznie ich profile obserwuje ponad dwa miliony osób, a zasięgi w mediach społecznościowych to setki milionów wyświetleń miesięcznie. W akcjach przez nich organizowanych zwykle bierze udział tysiące osób, a zgłoszenia bywają bardzo kreatywne. Twórcy podkreślają, że liczą się nie tylko zabawne zdjęcia i filmiki, ale też gesty zaangażowania: „Fajnie, gdyby ktoś na przykład pomógł starszej osobie, którą zna, a która nie może iść na takie wybory” – mówił TVN24 Marszał.
Zwycięzca może liczyć na osobiste dostarczenie nagrody przez organizatorów.
Wybory oczami „memiarzy”
Michał Marszał podkreśla, że nie zamierza wspierać konkretnych kandydatów, ale przygląda się kampanii z perspektywy memów i mediów społecznościowych. Jak przyznał w rozmowie z TVN24, jego zdaniem w tej dziedzinie najwięszką sensacją była Joanna Senyszyn i jej charakterystyczne czerwone korale. Z kolei Sławomir Mentzen, według Marszała, najsprawniej wykorzystuje internet, a jego kampania była dobrze przemyślana i przyciągała uwagę: „Uciekał przed pytaniami dziennikarzy, a zarazem pokazywał, że spieszy się do następnego miasta, których ma dużo na trasie” – mówił.
Sprawdź: Joanna Senyszyn z nowym cyklem w RMF FM. Codzienne porady, jak odnaleźć się w XXI wieku
Wśród bohaterów internetu znalazł się też Karol Nawrocki – choć niekoniecznie w pozytywnym sensie – oraz Adrian Zandberg, który wyróżnia się konkretnością, troską o sprawy społeczne… i posturą. Rafał Trzaskowski, zdaniem Marszała, wypadł blado w mediach społecznościowych przed pierwszą turą.
Andrzej Duda – „prezydent memów”
Kończąca się kadencja prezydenta Andrzeja Dudy – według Marszała – była wyjątkowo „owocna” dla internetowych twórców. W rozmowie z TVN24 żartuje nawet o pomniku dla ustępującej głowy państwa.
Zasłużył na to, naprawdę. Zapewnił nam mnóstwo roboty – podsumowuje.
- Wybory 2025. Uważaj! Zrobisz to na karcie i twój głos będzie nieważny
- Druga tura wyborów. Jak i do kiedy zmienić miejsce głosowania?
- Joanna Senyszyn z nowym cyklem w RMF FM. Codzienne porady, jak odnaleźć się w XXI wieku
- Policzyli, ile Książulo wydał na kebaby. YouTuber zjadł ich setki
- Wybory 2025. Czy przebywając na L4 mogę pójść zagłosować? Eksperci wyjaśniają
- Kto wygra drugą turę wyborów prezydenckich w Polsce? AI odpowiedziała