Witold Pyrkosz jako Lucjan Mostowiak znów w „M jak miłość. Pomogła sztuczna inteligencja
Nie milkną echa po emisji specjalnego odcinka „M jak miłość”. Twórcy zaprosili widzów do oglądania odsłony w pełni poświęconej rodzinie Mostowiaków. Wszystko za sprawą 25-lecia serialu. Epizod zatytułowany „25 lat M jak miłość. Nasz srebrny jubileusz” jest już dostępny online: można go obejrzeć na platformie VOD. Jak zapowiadają twórcy, odcinek trafi także do TV, ale dokładna data emisji nie jest jeszcze znana.
Ci, którzy widzieli nowy odcinek „M jak miłość”, mają sporo zastrzeżeń. Uwaga wielu odbiorców skupiła się m.in. na wykorzystaniu AI przy kreowaniu sceny dotyczącej zmarłego Lucjana (Witold Pyrkosz). W pewnym momencie Barbara (Teresa Lipowska) natrafia na list od męża, a widzowie mogą usłyszeć głos aktora – wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Dodatkowo twórcy sięgnęli po wspomniane narzędzie, by stworzyć scenę ukazującą małżeństwo Mostowiaków w młodości. Wszystko to sprawiło, że w sieci rozpętała się burza.
Teresa Lipowska o „powrocie” Lucjana w „M jak miłość”
Zdaniem niektórych fanów „M jak miłość” taki zabieg nie jest korzystny. W komentarzach pojawiają się m.in. zapytania o słuszność wykorzystania wizerunku zmarłego w 2017 roku Pyrkosza:
„To nie powinno mieć miejsca.”
„(…) Ta scena wygląda okropnie. Mogli chociaż zatrudnić kogoś od deepfake'u, jeśli już chcieli wykorzystać twarz Lucka.”
„Wskrzeszanie ludzi za pomocą AI jest obrzydliwe.”
Sztuczna inteligencja przemawia głosem Witolda Pyrkosza w odcinku jubileuszowym "25 LAT «M JAK MIŁOŚĆ». NASZ SREBRNY JUBILEUSZ".
— Kino Alert (@KinoAlertPL) October 6, 2025
Pojawił się również obraz retrospekcji AI Barbary i Lucjana w polu.
[FRAGMENT ZAWIERA SPOJLERY] https://t.co/jbHm1HHrzn pic.twitter.com/tqDwihWXKH
A jak taki pomysł skomentowała serialowa babcia Basia? Teresa Lipowska wyznała Plejadzie, że nieco sceptycznie podeszła do takiego rozwiązania:
Ja jeszcze tego ani nie widziałam, ani nie słyszałam, bo nie mam internetu. Jest to jakieś osiągnięcie technologiczne, ale nie jestem za tym. Zgodziłam się, bo produkcja prosiła.
A wy, co sądzicie?