Kto w jury „Mam talent”?
„Mam talent” powraca! Nowy sezon będzie pełen niespodzianek. Już wiadomo, że Agnieszkę Woźniak-Starak u boku Jana Pirowskiego zastąpi Paulina Krupińska.
„(…) Czuję ogromną radość i wdzięczność - to przywilej móc być tak blisko ludzkich historii, talentów i emocji, które co roku poruszają całą Polskę. A do tego mam nadzieję, że razem z Janem Pirowskim stworzymy duet, który nie tylko poprowadzi ten program, ale doda mu jeszcze więcej energii i dobrej zabawy. Janek, liczę, że wspólnie zrobimy z tej sceny miejsce, gdzie widzowie będą się uśmiechać… zanim jeszcze uczestnicy wejdą na scenę. Dziękuję za zaufanie. Zaczynamy piękną i inspirującą przygodę” – relacjonowała nowa gospodyni „Mam talent” tuż po ogłoszeniu informacji.
Jak się okazuje, to nie koniec zmian! Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że produkcja postanowiła jeszcze bardziej urozmaicić kolejny sezon. Stąd też w jury ma pojawić się miejsce dla kolejnej osoby. Pudelek donosi, że jest to Agustin Egurrola.
Agustin Egurrola wraca do „Mam talent”?
Po tym, jak „Mam talent” znów pojawiło się w stacji TVN, skład jurorski tworzyli: Julia Wieniawa, Marcin Prokop i Agnieszka Chylińska. Teraz Pudelek dotarł do wieści na temat czwartego jurora. Do tej roli powrócić ma tancerz i choreograf Agustin Egurrola.
(…) Czwartym jurorem „Mam talent” został Agustin Egurrola. Negocjacje z nim nie były trudne, bo on bardzo chciał wrócić do telewizji. Gościnnie pojawi się w roli Mikołaja w odcinku świątecznym, który będzie emitowany na Boże Narodzenie, a na stałe widzowie zobaczą go na ekranie od marca (…) – donosi źródło wspomnianego portalu.
Egurrola już wcześniej był jurorem w show; oceniał występy uczestników wcześniejszych edycji (w latach: 2013-2019). Jak teraz odnajdzie się w tej roli?
„Na razie Agustin ściera się z Marcinem. Panowie sobie dogadują i walczą o czas ekranowy w sposób, który jest nie tylko inteligentny, ale i zabawny. Choć Agustin przychodzi na plan przeziębiony i w przerwach mówi, że mu to doskwiera, to przed kamerami nie traci fasonu i nie daje po sobie znać, że źle się czuje. Jego język dalej potrafi być ostry jak brzytwa i wszyscy zacierają już ręce na to, co będzie się działo podczas kolejnych nagrań, bo obiecał mieszać.”
Zarówno choreograf, jak i produkcja – jak dotąd – nie odnieśli się do tych doniesień. Na profilach show pojawiły się jednak pewne zapowiedzi sugerujące kolejne zmiany.
