Maurycy Popiel o krok od zwycięstwa w „Tańcu z gwiazdami”
Maurycy Popiel i Sara Janicka byli pierwszą parą, która w 17. edycji „Tańca z gwiazdami” zdobyła 40 punktów od jurorów. To również oni jako pierwsi przeszli do finału. W trakcie trwania programu kilkukrotnie zdobyli komplet punktów od jury, a ich występy robiły bardzo duże wrażenie. Który z momentów był dla nich najpiękniejszy? Popiel w rozmowie z reporterem portalu Party nie chciał wskazać tylko jednej takiej sytuacji.
Myślę, że było dużo takich momentów. Nie zamierzam ich segregować, które były lepsze, a które gorsze. To jest magia tego programu. Wychodzę z tego programu z tak dużą ilością niesamowitych wspomnień, że myślę, że będę często do nich wracał. Jak będzie mi gorzej, to będę sobie przypominał, jak jeszcze niedawno było cudownie.
„Taniec z gwiazdami” zmienił Maurycego Popiela
Niemal wszyscy uczestnicy „Tańca z gwiazdami” twierdzą, że udział w programie był dla nich przygodą życia. Maurycy Popiel również się z tym zgadza i podkreśla, że wyszedł z niego jako inny człowiek.
Przez ten program nie da się przejść suchą stopą. To znaczy jeżeli nie skoczy się na oślep na główkę całym swoim życiem w te trzy miesiące ciężkiej pracy, to nie dojdzie się do finału, chyba, tak mi się wydaje. Ja doszedłem i na pewno wychodzę z tego programu inny niż do niego przyszedłem. Między innymi za sprawą tej pięknej kobiety, wspaniałej tancerki i cudownego człowieka, jakim jest Sara Janicka.





