Marzena Babiarz nie żyje
Przemysław Babiarz to znany i ceniony dziennikarz oraz prezenter. Pochodzący z Przemyśla komentator sportowy od lat jest związany z Telewizją Polską. Mógł sprawdzić się również jako gospodarz takich teleturniejów, jak m.in. „Va banque”, a także „Giganci historii”.
Prywatnie Przemysław Babiarz tworzył szczęśliwy związek z Marzeną. Niestety ich szczęście przerwała choroba kobiety. Wczoraj wieczorem w mediach pojawiła się wiadomość o śmierci żony dziennikarza. Przekazały ją m.in. władze Przemyśla:
„Panu Przemysławowi Babiarzowi wybitnemu dziennikarzowi i Honorowemu Obywatelowi Miasta Przemyśla wyrazy głębokiego współczucia oraz wsparcia w niezwykle trudnych chwilach po stracie Żony składają Prezydent Miasta Przemyśla Wojciech Bakun oraz Przewodniczący Rady Miejskiej w Przemyślu Marcin Kowalski.”
Podobny komunikat pojawił się na oficjalnym profilu TVP Sport w mediach społecznościowych.
TVP reaguje na śmierć żony Przemysława Babiarza
Przyjaciele Przemysława Babiarza z TVP Sport na czarnej planszy zamieścili wpis, w którym wyrazili swój smutek z powodu śmierci Marzeny Babiarz.
Redakcja TVP Sport z głębokim smutkiem przyjęła wiadomość o śmierci ukochanej Małżonki Przemysława Babiarza. Składamy Ci, Przemku, najszczersze kondolencje i łączymy się z Tobą w bólu i żalu z powodu odejścia Marzeny. Przyjmij, proszę, wyrazy otuchy i siły na nadchodzące dni. Z wyrazami przyjaźni i współczucia: Redakcja TVP Sport.
Składamy Ci Przemku najszczersze kondolencje i łączymy się z Tobą w bólu. pic.twitter.com/ngTEEvOy7n
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 20, 2025
Przemysław Babiarz – mimo iż od lat jest obecny w świecie show-biznesu – chronił prywatność swojej rodziny. Prezenter i jego druga małżonka pobrali się pod koniec lat 90. Doczekali się córki, która otrzymała imię Luisa.
Komentator sportowy unikał szerszego komentowania problemów osobistych. O chorobie żony wspomniał ponad rok temu:
„Choroba najpierw dotknęła mnie, a teraz dotyka moją żonę. Jednak wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi. Jesteśmy tacy dzięki obecności Pana Boga w naszym życiu.”

